Niespodziewanie, w pewną sylwestrową noc, mała Adela traci wszystko, co kocha. Pozbawiona rodzinnego domu, stara się przetrwać w nieprzyjaznym świecie dorosłych. Ktoś komu ufała, zdradził. Ktoś inny podał pomocną dłoń. Adela szuka bezpieczeństwa i miłości, ale los nie szczędzi jej rozczarowań i porażek. Upada i się podnosi. Zyskuje i traci. Nie poddaje się jednak i walczy o spełnienie marzeń. Spotkanie z niewidzianą przez lata ciotką Patrycją skłania ją do refleksji nad własnym losem. Bo co jest wart sukces finansowy, skoro nie ma przy kim zasypiać i komu mówić „dzień dobry”? Czy więc potrafi zaufać i zbudować szczęśliwy związek?
"Adela. Krok w przeszłość" i "Adela. Krok w przyszłość" to dwutomowa powieść o współczesnych relacjach międzyludzkich, rodzinnych sekretach, a także o życiu, które jest pełne niespodziewanych zdarzeń.
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2020-05-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 272
Zawsze powtarzałam, że lubię twórczość Anety Krasińskiej, bo w każdej ze swoich książek porusza ważne problemy. Tym razem nie jest inaczej. To historia, obok której nie można przejść obojętnie nawet, jeśli by się chciało.
Historia rozpoczyna się rokiem 2016, w którym obecnie żyje nasza bohaterka, ale większa część opowieści przenosi nas w przeszłość, która ukazuje nam poszczególne etapy życia Adeli. Zdecydowanie jej najgorszym dniem okazuje się 31 grudzień 1989 roku, kiedy to jej życie wywraca się do góry nogami, a ona traci wszystko to ma i kocha. Los rzuca ją na głęboką wodę, a ona sama znajduje się w domu dziecka. Życie tam wcale nie okazuje się proste. Adela napotyka wiele porażek, co chwilę upada, ale jakoś się podnosi i idzie do przodu. Popełnia przy tym wiele błędów, ale te czynią ją odrobinę mocniejszą osobą.
Kiedy jest się 13-letnim dzieckiem u stóp ma się cały świat. Dzieciństwo, nauka i marzenia, które oczekują na spełnienie. Ale co zrobić, kiedy w jeden wieczór to wszystko przestaje mieć znaczenie, gdyż nagle zostajesz tego pozbawiona? Jesteś dzieckiem, a u boku pozostaje ci tylko ciotka, która również ciebie opuszcza. Nagle marzenia o dobrej szkole, wymarzonym zawodzie odchodzą w dal, gdyż zostajesz skazana na sierociniec. Wszyscy traktują cię jako gorszą, tylko i wyłącznie dlatego, że mieszkasz w tym miejscu. Czy tak właśnie powinno wyglądać życie? Czy młode dziecko powinno dorastać jeszcze w czasie trwania jego dzieciństwa?
"Kiedy została sama, znowu zaczęła szlochać. Dlaczego życie było tak cholernie niesprawiedliwe? Co jeszcze mogła zrobić, by spełnić swoje marzenia? Miała piętnaście lat i przeciw sobie system, którego nie rozumiała, a w którym tkwiła już od dwóch i pół roku."
Autorka w swojej powieści porusza bardzo istotny problem, z którym na świecie boryka się zapewne mnóstwo dzieci. Życie w domu dziecka, gdzie nic nie jest takie jak powinno być, nie wszystkie dzieci tolerują inne, jedne czują się lepsze od drugich. Bidul to miejsce, w którym nie chciałby się znaleźć nikt z nas, niektórzy jednak nie mają wyboru. Nasza Adela ma wielkie ambicje, ale wciąż otwartą ranę w sercu. Przychodzi jej się mierzyć z wieloma przeciwnościami, życie jej nie oszczędza nawet wtedy, kiedy w końcu opuszcza mury swojego „domu”. Świat rzuca ją na głęboką wodę, pchając w nieznane, które nie zawsze okazuje się być dla niej najlepszym wyjściem. Spotyka jednak w życiu kogoś, kto wyciąga do niej pomocną dłoń. Tylko czy będzie potrafiła ją przyjąć?
Nie brakuje tutaj emocji, gdyż cała ta historia jest nimi wprost naszpikowana. Bohaterowie zostali dobrze wykreowani, są prawdziwi, nie ukrywają swoich wad. Nie zostali przerysowani, wręcz przeciwnie są wprost namacalni. To ludzie, których każdego dnia spotykamy na drodze gdzieś obok nas może nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Aneta Krasińska opisuje życie dzieci, które większość swojego życia spędzili w domu dziecka, nie zawsze potrafiąc sobie z tym poradzić. Jedne z nich opuszczają to miejsce i jakoś wychodzą na prostą, inne staczają się na dno. Nie ma co ukrywać, życie w takim miejscu nie należy do najprzyjemniejszych. Brak rodziców, ich czułości i miłości odciska swoje piętno.
Adela będąc już dorosłą kobietą, wciąż szuka swojej drogi i bezpieczeństwa, którego tak bardzo jej brakuje. Strata rodziców, zniewaga ze strony ciotki, błędy popełniane po opuszczeniu bidula czynią z niej osobę bardzo nieufną, bojącą się zaznania kolejnych krzywd. Dopiero kiedy na swojej drodze spotyka Alberta, jej życie znowu nabiera barw, choć ona nie do końca jest przekonana, czy jest właściwą osobą dla niego.
"Albert nie miał pojęcia, co przeszła w bidulu. Wstydziła się wszystkiego, co wiązało się z jej przeszłością."
Podoba mi się, że Aneta Krasińska w swojej historii pozwala nam poznać przeszłość głównej bohaterki, nie pomijając niczego i nie pozostawiając nas z niewiadomymi. Wprost rzuca czytelnika w świat młodej Adeli, sprawiając, że wszelkie emocje, które towarzyszą jej udzielają się również i nam. Nie sposób jest być nieczułym na wydarzenia zawarte w tym tomie.
"Adela. Krok w przeszłość" to historia, która przenosi nas w świat małej dziewczynki, która z dnia na dzień została pozbawiona swojego dotychczasowego życia. Dziewczynki, która bardzo szybko musiała dorosnąć. Historia naszpikowana emocjami, tajemnicami rodzinnymi oraz wiarą w to, że nie wszyscy ludzie chcą nas skrzywdzić. Gorąco polecam.
Chociaż żadko czytam obyczajówki, z tą książką miło spędziłam czas.
Adelę poznajemy na sali poporodowej, kiedy tuląc do piersi nowo narodzonego synka, wraca myślami do przeszłości wspominając drogę jaką musiała przebyć do tego momentu swojego życia. Autorka pokazując niełatwe losy dziewczyny, mówi nam jak dużo potrafi znieść kobieta i że zawsze w naszym życiu znajdzie się osoba dla której warto żyć.
Adela to dwutomowa powieść, w której po przeczytaniu cyklu Małe tęsknoty, liczyłam na masę emocji. Niestety nie udało się.
Autorka tym razem odrobinę mnie zawiodła. Historia Adeli powinna być wzruszająca, bo dotyczy ogromnej straty, ciężkiego dzieciństwa i utraconych nadziei. Jednak wszystkie wydarzenia były opisane dość sucho. Jest to książka raczej dla młodzieży, dla nastolatek. Młodsze osoby może bardziej odczują to, co się dzieje w życiu tej młodej zagubionej dziewczyny. Dla mnie była bardzo infantylna, nawet gdy już widziałam ją w powieści jako dorosłą kobietę. Nikogo nie słuchała, zachowywała się jak pępek świata. Nie czułam tego cierpienia, którym mogła się kierować. Rozdziały napisane zostały w przeskokach czasowych przybliżając nam życie bohaterki i wydarzenia, które miały wpływ na jej dorosłość. Pierwsza część skupia się na przeszłości i kończy się w sposób zaskakujący. Ten ostatni rozdział sprawił, że mimo odczuwanej nudy, mam ochotę na kolejną część, czyli Krok w przyszłość. Liczę na to, że uratuje ona mocno cały cykl. Nie potrafię wam napisać, czy polecam, czy nie. Dla mnie jest w tym momencie przeciętna.