"24 dni do Gwiazdki" Agaty Przybyłek to ilustrowana książka dla dzieci inspirowana kalendarzem adwentowym. Ta ciepła, rodzinna opowieść wspaniale wprowadzi dzieci w świąteczny nastrój. Krótkie rozdziały można czytać w domu i przedszkolu, od pierwszego do dwudziestego czwartego grudnia, po jednym każdego dnia. A potem do nich wracać!
Agata Przybyłek znana jest ze swoich powieści komediowych i obyczajowych. Książka ,,24 dni do Gwiazdki" to prezent od niej dla wszystkich dzieci, które marzą o spotkaniu Świętego Mikołaja. I dla dorosłych, którzy razem z dziećmi chcą poczuć odrobinę świątecznej magii.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-10-26
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN:
Liczba stron: 104
Język oryginału: polski
Jest to niezwykle przyjemna w odbiorze, ciepła opowieść o niezwykłej, przedświątecznej przygodzie jaka spotkała Gabrysię, jej braciszka i rodziców.
Pewnego dnia, dziewczynka będąc na spacerze z tatą i bratem zauważyła w lesie renifery. Zapoczątkowało to niezapomniany czas w życiu rodziny... Więcej nie zdradzę. Musicie sami sięgnąć po książkę 😊
Pomimo, że to opowieść dla dzieci, to magia pióra pani Agaty porwała mnie i przeniosła do zimowej krainy. Na podniebieniu czułam smak rozgrzewającego kakao, wokół mnie roztoczył się aromat igliwia i suszonych pomarańczy a w uszach grała melodia dzwoneczków z zaprzęgu Mikołaja. Jestem pewna, że wspólny czas z dzieckiem i z tą książeczką będzie dla was wyśmienitą przygodą wprowadzającą w świąteczny nastrój.
Dodatkowo rozdziały są tak podzielone, że można potraktować ją jako kalendarz adwentowy i od 1 grudnia rozpocząć drogę zakończoną w wigilijny wieczór (lub poranek). A przepiękne ilustracje, które ubogacają tę historię są bardzo przyjemnym dodatkiem nie tylko dla dziecięcego oka.
"24 dni do gwiazdki" to opowiadanie w formie kalendarza adwentowego. Dwadzieścia cztery rozdziały z pewnością umilą dzieciom czas oczekiwania na święta.
Książeczka posiada przepiękne ilustracje, które pobudzą wyobraźnię dzieci.
Gabrysia nie może się doczekać, kiedy tata wróci z pracy i zabierze ją wraz z bratem na sanki. Nagle widzą zwierzęta. Okazuje się, że to renifery. Dzieci szukają sposobu, żeby się nimi zaopiekować. Wujek Krzysiek udziela im rad co lubią renifery i jak się nimi zajmować. Dzieci postanawiają napisać list do Świętego Mikołaja, żeby poinformować go, gdzie obecnie przebywają jego renifery.
Zacznijcie lekturę 1 grudnia, a ostatnie opowiadanie skończycie 24, dokładnie w dniu Wigilii, a później możecie w każdej chwili wrócić do lektury.
Jestem pewna, że z tą książeczką czas oczekiwania na święta będzie dużo przyjemniejszy
Zastanawialiście się kiedyś, co dzieje się po „…i żyli długo i szczęśliwie”? Zuzanna i Ludwik zaczynają starać się o dziecko. Chcą...
Podobno ludzie mogą popełnić dwa błędy po rozstaniu. Albo uciekają od świata i ludzi, albo zbyt szybko wchodzą w kolejne związki. Ola zamierza popełnić...
Przeczytane:2023-03-22, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2023,
Gabi wraz z rodzicami i bratem Ignasiem kilka dni przed świętami udała się na sanki, gdzie spotkali renifery!
Z początku rodzice byli sceptycznie nastawieni i uważali, że dziewczynce się najzwyczajniej w świecie przywidziało.
Kolejnego dnia dzieci wraz z rodzicami wyruszyli na spacer i znowu spotkali te piękne stworzenia!
Dzieci były zachwycone i czym prędzej chciały wziąć je do domu.
Od samego początku uważały, że są to zapewne renifery Świętego Mikołaja.
Gabrysia napisała razem z mamą list do Świętego i kolejnego dnia, udały się razem na pocztę, by wysłać priorytet do Laponii.
Czy renifery naprawdę należały do Mikołaja?
Czy list zdąży dotrzeć przed świętami?
Książeczka jest przepięknie ilustrowana, na każdej stronie znajdziemy kolorowe ilustracje, które przyciągają wzrok małego czytelnika.
Rozdziały są podzielone na dni i możemy czytać dziecku co noc po jednym rozdziale, umilając mu tym wyczekiwanie do gwiazdki.
Historia jest ciekawa i potrafi przyciągnąć uwagę małego słuchacza.
Książka jest napisana prostym językiem i posiada parę ciekawostek, co wydaje mi się być ciekawe dla maluchów.
Ocenka: 9/10