Wygraj nową powieść Dona DeLillo!

Start: 2012-11-12 Koniec: 2012-11-18
Wygraj nową powieść Dona DeLillo!

 

Nazwy to siódma w kolejności powieść Dona DeLillo, napisana w 1982 roku. Jej bohaterem jest James Axton, Amerykanin zamieszkały w Grecji pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku. Axton pracuje jako „analityk ryzyka” dla amerykańskiej firmy, która prowadzi rozmaite operacje (biznesowe, wywiadowcze?) w basenie Morza Śródziemnego i na Bliskim Wschodzie, gdzie sytuacja polityczna staje się coraz bardziej niepewna – upada reżim szacha Iranu, zbliża się interwencja Związku Radzieckiego w Afganistanie. 

 

Axton – Amerykanin za granicą – jest outsiderem, człowiekiem wyobcowanym nie tylko kulturowo, ale także psychologicznie. Nie potrafi zaangażować się całkowicie w żadną relację (ma żonę i syna) ani działanie – bez przerwy „analizuje ryzyko”. Choć czuje brak przynależności, przekonuje się, że „amerykańskość” to garb, brzemię, od którego trudno się uwolnić, bo postrzegany jest przez pryzmat polityki zagranicznej Waszyngtonu – Amerykanie dostrzegają innych tylko w chwilach kryzysu. Staje się więc poszukiwaczem indywidualnej jaźni, chce odnaleźć własną odrębną tożsamości tu i teraz – poza zdefiniowaniem i ograniczeniem jej za pomocą słów i przedmiotów. 

 

Szukając indywidualnego „ja”, Axton usiłuje wyrwać się z potrzasku słów, które są spoiwem społecznym – tę relatywną funkcję słowa widzi wyraźnie, zmieniając często miejsca swojego pobytu. „Społeczna” funkcja języka jest przytłaczająca – tak jak starożytne zabytki Grecji. Jak twierdzi archeolog Owen Brademas, wynalezienie języka przez człowieka było umotywowane potrzebą prowadzenia księgowości, a więc potrzebą wyrażania relacji i umownie wymiernych wartości, nie jaźni. Z jednej strony zdolność do stworzenia języka i posługiwania się nim to fundament ludzkiej cywilizacji, z drugiej jednak słowa nie potrafią wyjaśnić natury jednostki i służą do samooszukiwania się. Tylko jaźń – w odróżnieniu od języka, polityki, a nawet, zdawałoby się, zrytualizowanej przemocy – nie ma granic i nie jest skrępowana regułami. Jak więc jednostka ma odnaleźć własny „głos”? 

 

Przemoc jednak wymyka się tej typologii. Axton i dwaj inni Amerykanie, wspomniany już archeologi i awangardowy filmowiec, ulegają obsesyjnej fascynacji tajemniczym Kultem działającym w regionie. Członkowie Kultu mordują ludzi, których nazwiska w zawoalowany sposób łączą się z nazwami miejsc ich pobytu. 

 

Ta swoista powieść podróżnicza to zarazem zbiór rozważań nad językiem i cywilizacją. Jeśli chcecie przekonać się, jak dziś czyta się tę niezwykłą powieść DeLillo, sięgnijcie po wydanie, które ukazało się nakładem Oficyny Wydawniczej Noir Sur Blanc i weźcie udział w naszym konkursie. 

 

Udział w konkursie:

Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na jedno proste pytanie. Warto także dodać Nazwy do swojej wirtualnej biblioteczki - na przykład jako książkę, którą chce się przeczytać. Na zgłoszenia czekamy do 18 listopada 2012 - trzeba więc się pospieszyć. 

 


Najświeższe informacje o naszych konkursach zawsze w profilu serwisu Granice.pl na Facebooku.

Laureatami konkursu zostali: Jolanta Kozioł, Mielec Aleksandra Pająk, Jedlicze Monika Zmarzła, Warszawa Gratulujemy! Nagrody wyślemy pocztą.

Książka
Nazwy
Don DeLillo
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy