Najbardziej mnie śmieszy, kiedy... - wygraj książkę "Jak niechcący spowodowałem upadek światowego koncernu"!
Świat koncernu, przedstawiony w opowieści z przekonującą znajomością rzeczy, budzi co krok dziecięce zdziwienie narratora. Niezgodność praktyki z głoszoną teorią upodabnia koncern do tworu jakby żywcem wyjętego z minionej epoki (stąd tytuły rozdziałów) i jest głównym źródłem komizmu w tej „naturalnie” zabawnej opowieści. Podobnie jak w poprzedniej książce Harosława Jaszka (Jak niczego nie rozpętałem), zabarwiona „naiwną” ironią relacja sygnalizuje niewtajemniczonym, co może się kryć za budzącą szacunek fasadą. Doświadczonym oferuje śmiechoterapię.
Dla kogo jest ta książka? Przede wszystkim dla tych, którzy pracowali, pracują lub chcą pracować w międzynarodowych firmach. Ale także dla tych, którzy pracowali, pracują lub będą pracować… No, może niekoniecznie na stanowiskach prezesów, wiceprezesów czy dyrektorów personalnych.
Udział w konkursie
Chcesz wygrać książkę Harosława Jaszka? Wystarczy, że dokończysz zdanie: "Najbardziej mnie śmieszy, kiedy...". Najciekawsze odpowiedzi zostaną nagrodzone.
Na Wasze zgłoszenia czekamy do 19 czerwca 2011.
"Najbardziej mnie śmieszy, kiedy oglądam, jak polski klub odpada z europejskich pucharów z drużyną z Azerbejdżanu, której nazwy nikt nie potrafi wymówić" - piszecie nam w odpowiedzi na konkurs poświęcony książce Harosława Jaszka "Jak niechcący spowodowałem upadek światowego koncernu". To dobrze. Lepszy śmiech - choćby przez łzy - niż piana na twarzy i wybuchy wściekłości.
"Śmieszy mnie, gdy mąż próbuje naprawić coś, na czym kompletnie się nie zna" - cieszymy się. I mamy nadzieję, że uda się przy tym uniknąć konieczności zlecania późniejszych napraw profesjonalistom.
Doskonałym źródłem dobrego humoru jest okazja do zobaczenia, jak świat postrzegają dzieci. "Mój syn wczoraj wrócił z trzydniowej wycieczki po Wrocławiu i mówi: ,,Widziałem kilkanaście kościołów, panoramę racławicką i tylko jedną "Żabkę" oraz dwie "Biedronki", ale nie pozwolili nam ich zwiedzić". Redakcja z pociechą solidaryzuje się w cierpieniu.
Śmieszą nas deklaracje polityków, zabawne miny bliskich, śmiejemy się, gdy rodzice nas łaskoczą. Śmiejemy się z cudzych (i własnych) wpadek oraz przejęzyczeń. "Życie staje się tak nieprawdopodobnie absurdalne, że nie można zareagować inaczej, jak tylko solidną salwą śmiechu." To chyba najlepsze podsumowanie naszego ostatniego konkursu, poświęconego książce "Jak niechcący spowodowałem upadek światowego koncernu". Wspólnie z wydawnictwem IMG Partner oraz autorem - Harosławem Jaszkiem życzymy Wam dużo radości na co dzień. Na pewno uśmiechać się będą Paweł Adamczyk z Krakowa, Szymon Grzebyczek z Łodzi i Karol Szymczyk z Nowej Soli, do których trafi książka, która stanowiła nagrodę w naszym konkursie. Serdecznie gratulujemy!