Forum

Właśnie zakończył się plebiscyt na najlepsze książki na lato Czytaliście któreś z tych książek? Jak wrażenia? A może któreś spośród nich chcielibyście przeczytać? Które? Co w nich przykuło Waszą uwagę? Napiszcie - tym bardziej, że mamy dla Was specjalny konkurs Warto wziąć również udział w czytelniczym wyzwaniu z najlepszymi książkami na lato!

Może zabrzmi to małointeligentnie, ale chciałabym przezytać "ksiażkę laureatkę", ......bo się jej boję. Wzdrygam się słuchając wiadomości o przemocy i gwałtach. Wydawnca i autorka zapewnia, że to jest powieść, nie literatur faktu, nikogo nie przeraża, więc chciałabym się przekonać.

Piszę o "Żonie rzeźnika"oczywiście

Chciałabym przeczytać książkę ,,Z innej bajki'' autorstwa Samanty van Leer i słynnej Jodi Picoult. Z tego co już wiem jest to opowieść o pierwszej miłości z baśniowym wątkiem w tle. Ma ona zachwycić czytelnika bez względu na wiek, a jej przesłanie i optymistyczne zakończenie mają sprawić, że zechce polecić ją każdemu i jeszcze nieraz po nią sięgnąć. Dużo słyszałam o tej powieści i chciałabym się dowiedzieć czy rzeczywiście jest taka dobra? Czy jest godna uwagi? Żeby sobie odpowiedzieć na te pytania muszę ją przeczytać. Książka szczególnie przykuła moją uwagę, a recenzje innych sprawiły, że koniecznie muszę po nią sięgnąć.

Chciałabym dostać książkę ,,Szkoła żon'', która została ogłoszona ''Najlepszą książką na lato'' przez internautów. Autorką powieści jest Magdalena Witkiewicz. Dlaczego mój wybór padł na tą pozycje? To proste - książka ta od razu rzuciła mi się w oczy w księgarni. Niestety nie mogłam sobie na nią pozwolić. Ponoć jest to świetna, lekko erotyczna i feministyczna opowieść o współczesnych matkach, żonach i kochankach. I jak tu się nią nie zainteresować? Poważne problemy (rozwód, zdrada, zagubienie pewności siebie) podane w ciekawej formie i napawające optymizmem, bez moralizatorskiego tonu.

Ja też bym z chęcią po "Szkołę żon" sięgnęła - myślę, ze ta książka bije "50 twarzy Greya" na głowę. Zresztą po spotkaniu z przesympatyczną Panią Magdą mam wielki apetyt na jej książki. Oraz "Bajarza z Marrakeszu" bym przeczytała by przekonać się czy ta powieść to nowsza wersja "Baśni 1000 i jednej nocy"... A póki co czytam to co mam. Na pierwszy ogień pewnie pójdzie "Korea zjednoczona - szansa czy utopia?" ;)

Bardzo chętnie poznał bym bliżej losy głównego bohatera powieści "Niewidzialny most|" autorstwa Jullie Orringer. Swój wybór motywuję tym, iż książka ta opowiada o miłości, zarówno tej do drugiej osoby jak i tej do najbliższych członków rodziny. Miłości, która zostaje wystawiona na straszliwą próbę piekła drugiej wojny światowej. Z jednej strony wszechobecna śmierć i strach, z drugiej zaś miłość i wiara w lepsze jutro..To musi być wyjątkowa książka.

Najlepiej by było gdybym mogła przeczytać wszystkie nominowane książki z tego plebiscytu ale z oczywistych względów jest to nie możliwe. Więc jeśli musiałabym wybrać tylko jedną to była by to pewno książka pani Anny Onichimowskiej "Pomiędzy" dlatego że lubię książki tej autorki a po przeczytaniu opisu jestem pewna że nie rozczarowałabym się. Z książek biorących udział w plebiscycie przeczytałam nagrodzoną książkę "Szkoła żon" (same żony zostały nagrodzone w tym plebiscycie) i muszę przyznać że jest naprawdę dobra (biorąc pod uwagę pojawiające się coraz częściej książki tego typu) i sądzę że nie jedna kobieta zazdrościła uczestniczkom zajęć w tej szkole ;) Teraz czytam "Anioł lewy, anioł prawy". Książkę która była spychana przeze mnie na dalsze miejsce w liście książek do czytania. Zaczęłam czytać z oporem i na jednej z początkowych stron zaskoczenie- pojawiła się pikanteria scen z windy. Jak skończę to napiszę o wrażeniach ;)

Ja natomiast bardzo chciałabym przeczytać książkę T.S. Learner'a "Mapa". Głównym powodem jest fakt, że ja przepadam za książkami typowo kryminalnymi z małą nutką przygody. Nie przypuszczam by August Winthrop zajął miejsce nieśmiertelnego Indy'ego Jonesa, ale myślę, że mógłby chociaż spróbować zachwycić mnie swoimi przygodami.. żeby zostać numerem drugim :)

Książka Katarzyny Michalak pod tytułem "Bezdomna" jest moim marzeniem. Z opisu książki i opinii internautów wiem, iż jest to powieść przepełniona emocjami. To tak jak ja. Uwielbiam powieści, które poruszają serce, nie pozwalają o sobie zapomnieć, pozostają ze swym przesłaniem w człowieku, zwracają uwagę na problemy świata i problemy w relacjach międzyludzkich. Takie, które pozostawiają w czytelniku ślad. Myślę, że "Bezdomna" właśnie taka jest. Celowo nie czytam szczegółowych relacji dotyczących fabuły, ponieważ chcę zostać zaskoczona i mam nadzieję właśnie to otrzymać od Pani Kasi Michalak. Istotny dla mnie jest również fakt, że autorka jest pisarką polską, a każdy wybitnie uzdolniony krajan raduje duszę i napawa dumą.

Z przyjemnością przeczytałabym książkę ,,Na szafocie" Hilary Mantel. Uwielbiam historię. Po lekturze książki ,,Nasza różna Europa" zaczęłam się rozglądać za nietypowymi książkami dotyczącymi historii. Sądzę, że pozycja ,,Na szafocie" z pewnością do takowych należy- jestem przekonana, że przy lekturze tej książki spędziłabym cudowne chwile i właśnie dlatego chciałabym ją przeczytać.

Chcialabym zapoznac sie z ksiazka "Wyznania uleglej", dlatego, ze lubie tego typu ksiazki - odwazne, dawniej nie bylo takich w Polsce.

Mój typ to "Brzechwa. Nie dla dzieci" Mariusza Urbanka. W lato najchętniej zanurzyłabym się we wspomnieniu dzieciństwa, beztroski. A dzieciństwu mojemu towarzyszyły książki, zatem i sam pan Brzechwa. Wówczas krył się za fasadą swoich wierszy, opowieści, więc teraz chętnie wyciągnęłabym go zza tego parawanu jego słów i poznała krwisto-kościstą postać ujętą w słowach biografa. Takie wejście w świat bajkopisarza, który znam z jego sielskiego opisu kaczek, rozwichrzonych nauczycieli, gadających warzyw i źle wychowanych kwok - coś pięknego... I tak, i owszem - odkryć za tym wszystkim też jego smutek, łzy i słabości. Odnaleźć te wszystkie "rzeczki opodal krzaczka"... Poza tym, gdy któryś z moich synów zapyta mnie kiedyś "Matko, gdzie jest Akademia Pana Kleksa, bo chcę zmienić szkołę" będę mogła odpowiedzieć: "Synu, opowiem ci o panu, który tę szkołę odnalazł. Pójdziemy po jego śladach."

Chciałbym przeczytać książkę pt. "Mapa", ponieważ interesuję się historią Francji z tego okresu, a ta pozycja łączy na dodatek w sobie przygodę, historię i tajemnice.

Czołgista kontra "Biały Tygrys" - tę pozycję chciałabym wziąć do ręki i przeczytać jednym tchem. Odkryłam juz ładnych parę lat temu, że lubię książki wojenne, książki o walkach, w których człowiek nie ma szans na zwycięstwo, nie ma nawet szans przegrać. "Tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono". więc niech autor sprawdza swoich bohaterów wciąż i wciąż, aż po którymś upadku nie wstaną, nie będą juz ani bohaterami, ani chociażby złoczyńcami, staną się po prostu żywym mięsem rzucanym z frontu na front. A ja, siedząc w moim fotelu na poddaszu będę się cieszyła, ze jeszcze nic o sobie nie wiem.

Chciałabym przeczytać "Anię z Zielonego Wzgórza "w nowym przekładzie.Odkryć ukochana książkę z mojego dzieciństwa na nowo i przekonać się,który przekład jest bliższy mojemu sercu.

Dawno, dawno temu, gdy byłam jeszcze piękna, młoda i bez większych zobowiązań, każdą wolną chwilę spędzałam podróżując po naszym pięknym kontynencie. Jednym z moich ukochanych miejsc była maleńka wioska we Francji, Taize, gdzie co tydzień odbywają się międzynarodowe spotkania młodych. To głównie tam poznałam masę fantastycznych ludzi z całego świata. Bywało, że dzieliłam pokój z dziewczynami z Ameryki Południowej, Azji czy Afryki a poznawanie ich bliżej, odkrywanie ich kultury i próba spojrzenia na świat ich oczami to dla mnie do dzisiaj jedno z najbardziej cennych doświadczeń. Dlatego też moją uwagę przykuła książka Podróże między kobiecością a męskością. Jestem bardzo ciekawa, czy moje spostrzeżenia pokryłyby się ze spostrzeżeniami autorki i czy dzięki niej dowiem się czegoś nowego. Nie przypominam sobie bym kiedykolwiek natknęła się na książce o tej tematyce, więc tym bardziej na jej widok mięknie mi serce :-)

Spośród najlepszych książek na lato kuszą mnie dwie pozycje : "Prawo panny Murphy", jako że lubię dobry kryminał, a będąc miłośnikiem historii i steampunka, retrokryminały darzę szczególną estymą, oraz "Może (morze) wróci" - jako że zaklina magią odległych krain, ludzkich losów wśród twardych praw natury i tragedii, jaka się tam wydarzyła. Tak więc generalnie podróże - jedna w czasie (i przez umysł zbrodniarza), druga w przestrzeni...

Już od początku zaintrygował mnie tytuł: "Brzechwa nie dla dzieci" Jak to ? Przecież on zawsze był "dla dzieci". Myślę, że już teraz - 20 blisko lat po dziecięcych spotkaniach z tym poetą jestem gotowy by poznać go jako pisarza i poetę, który był przecież człowiekiem z krwi i kosci. Miał swoje nałogi, wady, grzeszki i historie spod ciemnej gwiazdy. Uważam że warto jej poznać by mieć pełny obraz tego niezwykle ciekawego artysty. Niewątpliwie ksiązka ta może stać się moją ulubioną "książką na lato". Dzięki Wam...:)

Chciałabym przeczytać Wyznania Uległej albowiem cenię sobie książki nietypowe,nie bojące się poruszać tematów trudnych oraz tabu. Takie,które potrafią czytelnika zaszkować, zafascynować i wzruszyć a ta taką wydaje się właśnie być.