Forum

Opublikowaliśmy właśnie listę 10 książek, które skłonią nastolatków do czytania: http://www.granice.pl/kultura,10-ksiazek--ktore-sklonia-nastolatkow-do-czytania,4679 ! A jakie książki Wy polecilibyście nastolatkom lub ich rodzicom? Jakie książki przekonają do czytania osobę nawet najbardziej odporną na urok literatury? Wpisujcie swoje propozycje wraz uzasadnieniem oraz - ewentualnie - linkiem do książki w naszej bazie danych. Autorów najciekawszych propozycji i uzasadnień nagrodzimy książkami lub punktami wymiennymi na książki w naszym sklepiku. Można otrzymać nawet 3500 punktów. Zapraszamy do dyskusji!

Osobiście poleciłabym wszystkim nastolatkom a nawet i ich rodzicom serię książek ,,Jutro'' http://www.granice.pl/ksiazka,jutro--gdy-zaczela-sie-wojna,247264. Moim zdaniem, to doskonała lektura ukazująca wiele cennych wartości. Autor-John Marsden niezwykle obrazowo i realistycznie nakreślił głównych bohaterów oraz cały niszczycielski obraz wojny.Postawa młodych ludzi, którzy niejednokrotnie w obliczu zagrożenia musieli postępować wbrew etyce moralnej, zabijając drugiego człowieka, robi naprawdę duże wrażenie. Niejeden dorosły nie odważyłby się na tak bohaterskie czyny, będące udziałem tej grupy nastolatków, których sytuacja przecież jest ogromnie trudna.Książka niesie z sobą przekaz dotyczący bardzo ważnych wartości, między innymi uświadamia, że chociaż człowiekowi można odebrać wiele: rzeczy materialne, rodzinę czy przyjaciół, to jednak nie zabierze mu się nadziei i wewnętrznej siły. Każdy powinien pamiętać o tym, iż należy przezwyciężać własne słabości, nie poddając się nawet w obliczu zagrożenia, bo tylko wtedy zachowamy godność i człowieczeństwo. Wystarczy tylko uwierzyć w siebie, znaleźć w zakamarkach duszy siłę, nadzieję i moc, a człowiek będzie w stanie "przenosić góry". Jestem pewna, że każdy czytelnik bez względu na wiek zachwyci się tą serią, którą ja osobiście z całego serca polecam.

Każdy chłopiec fascynuje się filmami s-f, wystarczy tu chociażby wymienić kultową sagę "Star Wars" czy też "Star Trek". Nie każdy jednak jest świadom tego, iż jeden z najwybitniejszych autorów science-fiction był polakiem i nazywał się Stanisław Lem http://www.granice.pl/ksiazka,dzienniki-gwiazdowe,186335. Każdemu dorosłemu czytelnikowi zapewne nie trzeba przybliżać bliżej tej postaci, jednak młodzi czytelnicy zapatrzeni w zachodnich autorów na pewno bardzo wiele skorzystali by na poznaniu twórczości tego wybitnego pisarza. Lem wciąga czytelnika w niesamowity świat wyobraźni, marzeń, przygody.., świat z którego już nigdy nie będzie chciało się powrócić do szarej rzeczywistości. Uważam, że twórczość Stanisława Lema trzeba przypominać i przybliżać kolejnym pokoleniom czytelników, ponieważ jest ona tak cenna i bogata, iż nie możemy pozwolić sobie na jej zapomnienie. Ponadto czyż istnieje piękniejszy wiek, aniżeli owe naście lat, by udać się w międzygwiezdną podróż ze Stanisławem Lemem..:)?

Jestem mamą 11 latka i 8 letniej dziewczynki.O ile corka do ksiązek sie garnie to dla syna istnieje tylko komputer i playstation. W zeszłym roku wpadla mi w rece recenzja "Baśnioboru" Brandona Mull. Wakacje spedzilismy na poddaszu w wiejskim domu i wlasnie tam czytalam tą ksiązke dzieciom na głos. Ochrypłam od tego, ale efekt mych starań jest:)Dziś juz czytamy 3 część tej serii. Piszę czytamy, bo i ja wpadlam po uszy i rozkoszuję się historiami o najadach i wrozkach.Synowi podsunełam serie Kronik Archeo. Zafascynowany jest Egiptem, wiec zaczelismy od "Klejnotu Nefretetii".Odpowiednia ksiązka=sukces:)Polecam:) sprawdzone:)

A ja mam inną propozycje kilku książek (serii) dla nastolatków: 1. Felix, Net i Nika (seria), Rafał Kosik 2. Dziecko gwiazd Atlantyda, Michalina Olszańska 3. Zaklęta, Michalina Olszańska 4. GONE zniknęli(seria), Michael Grant 5. Emma i ja, Elisabeth Flock 6. Ulysses Moore (seria), Pierdomenico Baccalari 7. Century (seria), Pierdomenico Baccalari 8. Dziewczyny z klasą (seria) Liz Elwes 9. Zwiadowcy (seria) John Flanagan 10. Wampiry z Morganville (seria) Rachel Cane 11. Dary Anioła (seria) Cassandra Clare 12. Mechaniczny Anioł (seria) Cassandra Clare 13. Tajemny Krąg L. J. Smith 14. Świat Nocy (seria) L. J. Smith 15. Igrzyska Śmierci Suzanne Collins 16. Pośredniczka (seria) Meg Cabot 17. Top modelka (seria) Meg Cabot 18. Dziewczyna Ameryki (seria), Meg Cabot 19. Księżniczka i żebraczka, Kate Brian 20. Megan przewodnik po chłopcach, Kate Brian Wszystkie są godne polecenia :)

czyli nic ciekawego dla mnie osobiście

Zapytam nieśmiało czy może już nadszedł czas podsumowania naszej dyskusji i przyznania nagród za udział w niej:)?

Geronimo - jutro jeszcze dodamy na kilka dni oficjalne ogłoszenie konkursowe i w przyszłym tygodniu wyłonimy laureatów, bo dyskusja coś mało dynamicznie się rozwijała :)

Dobre są dla młodzieży ksiązki lekkie, nie nazbyt ciężkie, zwłaszcza na początek ich przygody z czytaniem. Jeśli to jest już starsza młodzież, bardziej licealna to dobre są poważniejsze książki, jak Cień Wiatru zafona czy np. coś mniej znanego jak "Mysza górą..." http://www.bookson.pl/offer/120/, czy coś pokroju książki "Kamienie rzucone na szaniec".

Myślę, źe to Opowieści z Narnii są współczesną sagą dla wszystkich. Taką na miarę naszych czasow i jednocześnie ponadczasową.

Mam nadzieje,ze wsrod nowosci w Sklepiku pojawia sie nowe propozycje nie tylko dla dzieci?

Polecam serię "Felix, net i Nika" autorstwa Rafała Kosika. Przygody trójki przyjaciół to idealna lektura dla każdego młodego czytelnika. Ten fantastyczny cykl śmieszy oraz uczy. Przyjaźń, pierwsze miłostki, problemy z rodzicami - kto z nastolatków nie boryka się z takimi problemami? Rafał Kosik sprytnie uczy młodzież dobrych wzorców zachowań w swoich powieściach, jednocześnie przesadnie nie moralizując. Poza tym olbrzymia doza humoru i ciekawostek sprawia, że tę serię czyta się niezwykle przyjemnie. Pozdrawiam!

Sama jestem nastolatką i mam młodszego brata. Uważam, że książki to bardzo indywidualna sprawa. Ja lubuję się w fantastyce, mój brat wybiera trochę inne powieści. Kiedyś nie lubił czytać, więc z mamą podsuwałyśmy mu najpierw serię o Koszmarnym Karolku, które uwielbia do dziś. Zaczęłyśmy dawać mu inne powieści m.in. serię o Panu Samochodziku, serię o Jerzym. Polecam również "Zwiadowców".Dziewczynkom spodobają się perypetie Ani z Zielonego Wzgórza czy bohaterów Jeżycjady. Najważniejsza rzecz to zacząć od lekkich tytułów, by powoli wprowadzać dziecko w świat liter. Trzeba dobrać książkę do wieku, płci i zainteresowań. Jedni wolą opowieści przyrodnicze, przygodowe, inni o wampirach. Zwracając na to uwagę, trafiając w gust młodej osoby możemy zarazić ją wirusem czytelniczym i rozbudzić w niej miłość do książek.

Ja również uważam, że nie ma jednej książki,która spodobałaby się wszystkim nastolatkom. Natomiast z propozycjami książek czy to dla chłopców, czy dla dziewcząt, odeszłabym od tradycyjnego spojrzenia na to, co osoby w tym wieku powinny czytać. Byłoby pięknie, gdyby nadal chodziło o powieści dotyczące pierwszych zauroczeń, relacji z koleżankami czy -strzelam, nigdy nie byłam chłopcem ;D - lekkie kryminały. Ale młodzież już nie ta i, choć może to zabrzmieć jakbym była babuleńką, nie da się tego faktu zmienić. Myślę, że warto wyjść naprzeciw zainteresowaniom dzisiejszej młodzieży. Chłopcy grają w gry komputerowe, więc warto podrzucić im powiązane z nimi powieści wydawane przez Insignis czy Fabrykę Słów (Assassin's Creed, Battlefield, Gears of War). Sceptycy wskażą zapewne dość dużą ilość wulgaryzmów i przemoc, która będzie się w nich przejawiać, natomiast niewiele będzie się ona różnić od tego, co serwuje nam na co dzień Internet, telewizja, same gry a nawet rodzina. Nie ma sensu udawać, że nie istnieją, zdecydowanie lepiej będzie nauczyć nastolatków, że człowiek nie ma save'ów, nie może wczytać życia od wybranego momentu a śmierć i przemoc rodzą cierpienie. Nastolatkowie wiedzą o istnieniu tych tematów. Dobrze by było, gdyby rodzice przestali naiwnie wierzyć, ze jest inaczej. warto tez podsunąć pod nos książki uświadamiające poprzez rozrywkę, że świat wirtualny nie jest światem rzeczywistym, np. książki Mariusza Szczygielskiego czy trylogię Kostnicka osadzoną w świecie MMO RPG (Omójbożecoto? To właśnie to, w co grają Wasze dzieci, drodzy rodzice). Nadzieję pokładam w dziewczętach, które mimo wszystko nadal interesują się miłostkami, ciuchami i makijażem. Coraz bardziej i coraz dogłębniej, niestety. Cieszyłabym się, gdyby nadal czytały książki pani Marty Fox czy Ewy Nowak, jednakże, gdyby istniała książka o nastoletnich ciążach, chętnie bym ją dała nastolatce do przeczytania. Szkoda, że do tej pory temat ten jest uznawany za tabu zamiast sprowokować do edukacji a życie mam z liceum można obejrzeć tylko w jednej z popularnych wśród młodzieży telewizji. Dziewczęta z mojego otoczenia spisały się na medal - kupiły koleżance śpioszki dla jej synka, zabawki, odwiedzłąy ją w szpitalu. Rodzice wsparli. Dyrektor nie wyrzuciła ze szkoły, mimo licznych 'ciepłych słów od życzliwych osób'. Nie mniej jednak, z pewnością związany z tym stres odbił się na dziewczynie. A ona i tak nie miała najgorzej. I warto o tym rozmawiać. Na zakończenie i rozluźnienie atmosfery, jako propozycję dla obu płci, proponuję pozycje już obowiązkowe - serie o Harrym Potterze i Eragonie. Jako pobudzające wyobraźnię i traktujące poważne problemy jakoś tak... łagodniej C:

Jodi Picoult pisze świetne książki, potrafi świetnie operować językiem. Świat który tworzy jest bardzo realny. Porusza współczesne problemy. W jednej ze swoich książek pisze o autyzmie. Jak bohater książki radzi sobie na codzień, jak radzi sobie Jego rodzina. Ostatnio czytałam Jej książkę pt."Tam gdzie ty". Cytuję: "Jodi Picoult jest znana ze swoich powieści, które dotykają tematów trudnych, często bolesnych, a z pewnością „chwytliwych” medialnie. W najnowszej książce sięga nie po jeden, ale aż kilka z nich – rozwód, związki homoseksualne, zapłodnienie in vitro i „prawo własności” do powstałych podczas procedur medycznych, zarodków. Trudno powiedzieć czy o ich wyborze zdecydowało prawdziwe zainteresowanie tematyką, czy przeświadczenie, że właśnie taka powieść zdobędzie popularność..." Gorąco polecam Wam książki tej autorki :)

Ja zdecydowanie polecam dla wszystkich czytelników, nie tylko dla młodszych, serię J.K. Rowling "Harry Potter". Sama przeczytałam tę książkę mając ponad 20 lat i byłam zafascynowana, nie mogłam się od niej oderwać. Książka nie tylko wprowadza nas w niesamowity magiczny świat, ale przedze wszystkim uczy podstawowych wartości, takich, jak miłość czy przyjaźń. Gdy moja córeczka trochę podrośnie, na pewno podsunę jej książkę o niezwykłym chłopcu, jakim jest Harry Potter. A na dzień dzisiejszy podsuwam książki moim siostrzenicom, nie ma nic lepszego na prezent niż dobra książka. Ostatnio zakupiłam mojej siostrzenicy książkę Agnieszki Tyszki "Zosia z ulicy Kociej", na moje oko troszkę przypomina mi serię Koszmarnego Karolka, zobaczymy czy tak samo, jak historie Koszmarnego Karolka, spodoba jej się historia Zosi. Tak czy owak, dla mnie 1 miejsce zajmuje seria "Harry Potter", jeśli chodzi o skłanianie nastolatków do czytania. Pozdrawiam i zachęcam wszystkie mamy i ciotki do kupowania dzieciakom książek jako prezent.

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów!:) Ani razu w poniższych wypowiedziach nie znalazłem cyklu książek, które są chyba w pełni odzwierciedleniem dziecięcych marzeń i pragnień . Chodzi mi tutaj o trylogię napisaną przez mistrza polskiej fantastyki, Andrzeja Pilipiuka, mianowicie mam na myśli trylogię „Norweski Dziennik”. Jest to opowieść o chłopaku, który wpada w wir szalonej przygody, zostaje pozostawiony troszkę na pastwę losu, przez co musi szybko dorosnąć i stać się mężczyzną. Oczywiście wszystko dzieje się w pięknej, baśniowej wręcz krainie norweskich fiordów. Opowieść niby to fantastyczna, ale tak na prawdę jest to bardziej książka ( mówię tutaj o wszystkich 3 tomach ) przygodowa, pełna szalonej akcji, tajemniczości i baśniowości. To książka także o przyjaźni oraz młodzieńczych miłościach. Na prawdę polecam każdemu młodemu czytelnikowi. Jest to kawał dobrej, polskiej i wciągającej lektury i co ważniejsze, wolnej od magii, czarodziejów z błyskawicą na czole i tym podobnym tworom które już, szczerze mówiąc, są zanadto popularne wśród współczesnej młodzieży. Można bez problemu puścić swoje wodze fantazji i poddać się ogromnej przyjemności jaką jest czytanie. Norweski dziennik ma w sobie coś niesamowitego, coś co niezwykle przyciąga to lektury. Ukazuje prawdziwy, czasami rzecz jasna trudny świat, ale pod trochę innym kątem. Sam staram się sporo czytać i mimo tego, że już od dawna dzieckiem nie jestem, to cykl Pilipiuka nadal zostaje moim numerem jeden i póki co nie zapowiada się, aby coś zmieniło mój ranking.

Nie wiem jak jest z dziewczynkami,ale jesli chodzi o chlopcow to polecilem ksiazke kilku znajomym,ktorych synowie nie przepadali za lektura i okazala sie ona strzalem w dziesiatke! Mam tu na mysli ksiazke "Siodme wtajemniczenie" Edmunda Niziurskiego. Pewnie wiekszosc z Was nie kojarzy tego autora,ale swego czasu byl on pisarzem kultowym. Co w niej jest takiego fascynujacego? Przede wszysykim znakomita fabula,napisana z niebywalym humorem. Perypetie chlopaka w nowej szkole,muszacego okreslic sie do ktorej ze zwalczajacych sie grup powinien nalezec powinna zaciekawic kasdego chlopaka. Swietmie odmalowane grono nauczycieli-oryginalow,dostarczy mu z pewnoscia wielu inspiracji,ktore bedzie mial okazje wykorzystac w swojej szkole. :) Kazdy chlopak czytajac ja odkryje w bohaterze jakas czastke siebie. Swoje szkolne i podworkowe problemy,sktywane marzenia,brak zrozumienia u doroslych,a nade wszystko pragnienie przezycia niezwyklej przygody. Pokaze mu tez dobitnie,ze wiele rzeczy nie jest takich na jakie wyglada Ksiazke czyta sie lekko,raz po raz wybuchajac smiechem-gdyz naprawde trudno przy tej lekturze zachowac powage. Chociaz akcja toczy sie w "zamierzchlych czasach"- przed sra komputerow :),jak sie okazuje w dalszym ciagu bawi i rozsmiesza. Po jej przeczytaniu wszyscy chlopcy chcieli poznac inne ksiazki autorstwa Edmunda Niziurskiego. I choc nie stali sie molami ksiazkowymi,to jednak przeszla im awersja do ksiazek. Od czasu do czasu siegaja po lekture. :) A o to chodzilo im rodzicom!

Ja uwielbiam Jeżycjadę - cykl książek Małgorzaty Musierowicz, które z pewnością niejedną nastolatkę skłonią do czytania. Dzięki nim można spacerować uliczkami Poznania nawet, gdy za oknem deszcz i zawierucha :) Będąc w Poznaniu często zaglądam "w okna" Borejków jadąc tramwajem przy Teatralce. W książkach opisane są zabawne historyjki, przy których często wybuchałam głośnym śmiechem. Polecam każdej Damie (nie tylko tej najmłodszej). Polecam również książki Carlosa Ruiza Zafóna, które są bardzo realistyczne i wciągające. Ostatnio czytałam powieść pt. "Książę Mgły", która mnie urzekła i oczarowała. Autor potrafi "wciągnąć" czytelnika w inny świat, gdzie wszystko owiane jest tajemnicą... Kiedy zacznę czytać książkę Zafóna nie potrafię się od niej oderwać nawet na sekundę. Polecam wszystkim ;)

Witam serdecznie! Przedstawiam "moja" liste lektur polecanych dla dzieci i mlodziezy: 1. "Awantura o Basie" i inne ksiazki Kornela Makuszynskiego. Makuszynski ma niesamowicie inteligentny dowcip, gdzie nawet "geba" brzmi po pansku. Dziecko rozwija nie tylko poczucie humoru - bo jakby nie patrzyl, mimo tragicznego watku, "Awantura o Basie" jest wysoce inteligentna humorystycznie powiescia. Makuszynski ma dar budowania zdan, ktorych teraz sie juz nie buduje. I to w nim cenie najbardziej. 2. Seria "Martynek" - to glownie dla dziewczynek 7-, 8-letnich. Wspaniale ilustrowane, tlumaczone i po czesci tworzone przez cudowna Pania Chotomska. Ciesza oko i ucho. 3.Lauren St. John - "Biala zyrafa", "Ostatni lampart", "Piesn delfina" - ksiazki uczulaja na zagrozone gatunki zwierzat. Ucza milosci do czworonoznych stworzen (i nie tylko), a wszystko dzieje sie wsrod afrykanskiej przyrody. Polecam dla 10-,12-latkow. 4. Timo Parvela i jego seria o Elli. Malo popularny jeszcze w Polsce finlandzki pisarz, blyskotliwy i pelen dobrego humoru. Ksiazki sa o dziewczynce z drugiej klasy, przezywajacej najrozniejsze przygody w domu i szkole. 5. Ewa Nowak "Lisia" - ciekawie przedstawiona historia o tym, ze kazdy z nas jest na swoj sposob nadzwyczajny. Bohaterka jest Lisia, dziewczynka posiadajaca dar slyszenia rozmow kwiatow i roslin... 6.Astrid Lindgren - tytulow jest tak duzo, ze braknie miejsca, aby wszystkie wymienic. Uwazam, ze ta autorka powinna miec zaszczytne miejsce w domowych biblioteczkach. 7. Maria Gripe. Ja mam w domowej biblioteczce ksiazke "Zuki lataja o zmierzchu...". Powiesc wciagajaca, wymagajaca myslenia, a jednoczesnie pelna tajemnic. W ogole uwazam, ze Maria Gripe nieslusznie zostala odsunieta na plan dalszy w wielu ksiegarniach i bibliotekach. 8.Maureen Johnson "13 malych blekitnych kopert" - wspaniala powiesc drogi dla nastolatkow. O podrozy, o sztuce, dorastaniu i pierwszych mlodzienczych uczuciach. Dla wrazliwcow. 9.Edith Nesbit - "Pociagi jada do taty". Historia rodzinki, ktorej glowa laduje z politycznych przyczyn w wiezieniu. Opowiesc o radzeniu sobie z codziennymi klopotami, choroba, brakiem jedzenia, a przede wszystkim z nieustajacych oczekiwaniem i wiara w powrot ojca. 10.Cecile Aubry - "Bella i Sebastian". Powiesc o zdziczalej Belli i darzacym ja niesamoicie mocnym uczuciem Sebastianie. Wyciska lzy i uwrazliwia. Lista nie jest kompletna. Ksiazek, ktore chcialabym polecic, jest znacznie wiecej. Ale te powyzej uwazam za godne polecenia. Pozdrawiam!