Kto | Post |
---|---|
|
2014-07-02 21:47:53
Blondynka przychodzi do baru i zwierza się kelnerowi: - ale ja jestem głupia nikt mnie nie lubi... Kelner na to: - Nie jest źle... I zawołał: - ruda chodź tutaj! i mówi: - idź do swojego domu i zobacz czy tam jesteś. Po chwili ruda przychodzi zdyszana z domu i mówi: - nie nie było mnie tam...! A na to blondynka: - jaka głupia!!! ja bym zadzwoniła...! |
|
2014-07-12 00:14:58
Wraca mąż do domu, widzi walizki, żonę generalnie gotową do wyprowadzki. - Gdzie się wybierasz kochanie? - Jadę do Vegas, słyszałam że tam płacą 400$ za loda, to skoro robię to samo tutaj za darmo, to mogę równie dobrze z tego żyć. Mąż na te słowa zaczyna pakować swoje rzeczy i mówi: - Jadę z Tobą. - A po co? - Chcę zobaczyć jak wyżyjesz za 800$ rocznie. |
|
2014-07-21 17:42:46
Mała kawalerka na siódmym piętrze, w "gomułkowskim" wieżowcu gdzieś na Mokotowie. Późny wieczór. W łóżku mąż i żona już kończą grę wstępną, gdy rozlega się natarczywy dzwonek do drzwi. Zły jak diabli mąż zakrywa się ręcznikiem i otwiera. Do przedpokoju wchodzi czterech facetów w ciemnych garniturach i białych rękawiczkach, dźwigających na ramionach trumnę. Pakują się do pokoju, w którym leży wielce zdziwiona, naga kobieta, obchodzą stojący na środku stół i wychodzą: - Co się, kurwa, dzieje? - pyta facet - Nic - odpowiada jeden z mężczyzn - Klatkę macie tak wąską, że nie można normalnie wykręcić z tym pudłem. |
|
|
|
2014-07-24 13:40:48
Wchodzi baba do ginekologa i widzi dwóch facetów ubranych w białe fartuchy: - Panie doktorze chyba jestem chora, proszę mnie zbadać. Rozbiera się i kładzie na fotelu. Kiedy jest już po wszystkim kobieta z nadzieją pyta: - No i jak? Wszystko w porządku? Na to odpowiada jeden z facetów: - Proszę poczekać na lekarza. My tu tylko okna malujemy. |
|
2014-07-26 21:21:11
Pani nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem "matka jest tylko jedna." Na drugi dzień pani karze dzieciom przeczytać co napisały. - Małgosiu przeczytaj co napisałaś! - Mama jest kochana utula nas do snu wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna. - Gosiu 5 siadaj! W końcu pani przepytała już całą klasę został tylko Jasiu. - Jasiu przeczytaj co napisałeś! - W domu balanga, wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Kiedy wódka się skończyła matka do mnie: Jasia idź do kuchni i przynieś 2 wódki. Idę do kuchni otwieram lodówkę i drę się z kuchni: - Matka, jest tylko jedna!! |
|
2014-08-01 12:45:38
Pewien polityk umarł i poszedł do nieba. Wprowadza go aniołek. Polityk widzi mnóstwo zegarów, ale każdy pokazuje inną godzinę. Pyta się anioła: - Aniołku, po co te wszystkie zegary? - Widzisz, w momencie narodzin, każdy człowiek dostaje taki zegar ustawiony na godzinę 12.00. Gdy ktoś skłamie, wskazówka przesuwa się o minutę. Tu na przykład jest zegar Matki Teresy. Jak widzisz, jest wciąż na 12.00, co oznacza, że nigdy nie skłamała. - To ciekawe. A gdzie są zegary Millera, Michnika, Kwaśniewskiego albo innego polityka? - Aaa, tych używamy jako wentylatorów w świetlicy. |
|
2014-08-01 15:21:40
Turysta zgubił się na pustyni. Po wielu dniach czołga się wyczerpany, głodny i spragniony. W pewnym momencie widzi Araba na wielbłądzie. Resztką sił krzyczy do niego: - Wody, wody!!! Arab ulitował się nad nim i podał bukłak z wodą. Turysta wziął pierwszy łyk, wypluł z obrzydzeniem i mówi: - Ale z sokiem!!! |
|
2014-08-01 15:22:15
Idzie dwóch policjantów na służbie i jeden do drugiego mówi: - Strasznie mi się chcę srać. - To idź w krzaki. - Ale nie mam papieru. - To weź 10 złotych i już masz. Parę minut później policjant wychodzi z krzaków z rękami uwalonymi gównem, a ten drugi się pyta: - Czemu masz takie uwalone ręce? - Niestety, miałem tylko 8,50. |
|
2014-08-01 15:22:46
Jechał facet autem i złapał gumę. Zjechał na pobocze, podniósł auto na lewarku, odkręcił koło, założył zapasowe i w tym momencie wszystkie cztery śruby wpadły mu do kanału. Nie wiedząc co dalej robić, rozgląda się wokoło i widzi tylko jeden budynek - dom wariatów. Nagle wychodzi z niego facet, podchodzi i mówi: - Weź pan odkręć po jednej śrubie z każdego koła i będziesz pan miał po trzy w każdym. Gość zadziwiony: - Kurde, to jest myśl! Co pan robisz w takim miejscu? - Panie, to jest dom wariatów, a nie idiotów. |
|
2014-08-01 15:28:13
Jadę sobie trolejbusem i obserwuję następującą scenę: na przystanku trolejbus zatrzymuje się, otwierają się drzwi. Wsiada jakaś babuleńka, przed wejściem za nią staje jakiś facet i pyta jej: - Przepraszam, dojadę tym trolejbusem do centralnego rynku? - Nie. Drzwi zamykają się, trolejbus rusza, babuleńka siada i mruczy pod nosem: - Za to ja dojadę... |
|
2014-08-10 17:07:44
Faceta bolał łokieć. Poszedł do lekarza ale lekarz kazał mu tylko przynieść mocz do analizy. Gość się wnerwił i do butelki wlał mocz żony, córki, swój i dodał jeszcze oleju silnikowego. Zaniósł lekarzowi i po dwóch dniach przyszedł po diagnozę. A oto diagnoza lekarza: - Córka jest w ciąży, żona ma kochanka, olej w pańskim samochodzie nadaje się tylko do wymiany, a pan niech przestanie walić konia w wannie to nie będzie pana bolał łokieć. |
|
2014-08-12 19:00:41
Jasiu pragnął mieć papugę. Rodzice zdecydowali się kupić. Mama pyta Jasia-Jaka jest pogoda? A Jasiu na to-Ale leje.Papuga to zapamiętała. Jasiu wybiera się do szkoły z papugą i z pewnego domu słyszy -Oddawaj te pieniądze złodzieju! Papuga to zapamiętała.Mama Jasia szykuje tatę Jasia do pracy i mówi-Uważaj na zakrętach kochanie! Papuga to zapamiętała.W niedziele Jasiu zabiera papugę do kościoła. Ksiądz kropi kropidłem a papuga- Ale leje! Ksiądz zbiera na ofiarę a papuga-Oddawaj te pieniądze złodzieju! Ksiądz się zdenerwował i zaczął ganiać papugę po kościele a papuga do niego -Uważaj na zakrętach kochanie! |
|
2014-08-16 20:29:24
W temacie czytania :) O małżeństwie Trzej żonaci mężczyźni spotkali się w kościele.Jeden mówi: -Wiecie co? gdy moja żona była w ciąży czytała książkę "Jaś i Małgosia" i mamy dwoje dzieci. Mówi drugi: -A gdy moja żona była w ciąży czytała "Trzech muszkieterów" i mamy troje dzieci. Ostatni zerwał się do drzwi a jeden spytał: -A gdzie Ty tak pędzisz? -Lece do domu bo moja żona czyta "101 Dalmatyńczyków. |
|
2014-08-22 22:49:36
Przychodzi facet do baru, zamawia piwo, ale nagle przypomina sobie, że musi wykonać pilny telefon. Wie jednak, że jeśli podejdzie do telefonu, to ktoś mu to piwo wypije. Pisze więc na karteczce: "Jestem mistrzem świata w karate” i idzie dzwonić pewien, że jego piwa nikt nie ruszy. Wraca, zastaje kufel pusty, a pod tym swoim napisem czyta: "Dzięki za piwo! Jestem mistrzem świata w sprincie" |
|
2014-08-23 20:40:21
Do Donalda T. przychodzi jego doradca: - Panie premierze, jest problem... - No słucham. - Mamy sondaż, z którego wynika, że Polakom żyje się dobrze i są bardzo zadowoleni. - To świetnie, a gdzie problem? - Sondaż przeprowadzono w Wielkiej Brytanii... |
|
2014-08-25 00:22:28
Faceta bolał łokieć. Poszedł do lekarza ale lekarz kazał mu tylko przynieść mocz do analizy. Gość się wnerwił i do butelki wlał mocz żony, córki, swój i dodał jeszcze oleju silnikowego. Zaniósł lekarzowi i po dwóch dniach przyszedł po diagnozę. A oto diagnoza lekarza: - Córka jest w ciąży, żona ma kochanka, olej w pańskim samochodzie nadaje się tylko do wymiany, a pan niech przestanie walić konia w wannie to nie będzie pana bolał łokieć. |
|
2014-08-27 22:31:41
Do właściciela klubu Go-Go przychodzi dziewczyna: - Ja w sprawie ogłoszenia, chciałabym się zatrudnić. - Tańczyłaś już? - Trochę, w szkole. - Pokaż cycki. Dziewczyna bez zbędnych ceregieli podnosi bluzkę. - Dobra, wejdź na podest i zatańcz przy rurce. Po czterdziestu minutach wygibasów: - Nie nadasz się, za mało, ten no, wyrazu. - A ja jeszcze na komputerze umiem. - Co tu ma komputer do rzeczy? - Bo ja bym chciała w księgowości pracować. |
|
2014-08-31 21:06:47
Pani nauczycielka kazała zrobić dzieciom zadanie: "Jaką postać najbardziej lubisz w bajce i zaśpiewaj o niej piosenkę" Na następny dzień pani mówi aby Jasio przeczytał. - Wybrałem Boba budowniczego bo to ciula co nie umie zbudować ula. Ależ dziecko bez takich słów czytaj proszę dalej. - Piosenka. Bob budowniczy wszystko spierniczy!!! |
|
2014-09-02 22:15:57
Pewna para świeżo po ślubie. Mąż w żonie zakochany nabrał ochoty na spotkanie z kumplami w ich ulubionym barze. - Kochanie wychodzę, ale wrócę niedługo. - A dokąd idziesz misiaczku? - Idę do baru ślicznotko, mam ochotę na małe piwko. - Chcesz piwko ukochany? - żona otwiera lodówkę i prezentuje mu 10 różnych gatunków piw. Mąż zaskoczony - tak tak cukiereczku, ale w barze, no wiesz, te kufle.. - Chcesz schłodzony kufel? Nie ma problemu. Proszę. Mąż blady z wrażenia nie daje za wygraną; - No tak skarbie, ale wiesz w barach mają takie świetne przystawki, nie będę długo obiecuję. - Masz ochotę na przystawki niedźwiadku? - żona wyciąga słone paluszki, chipsy, orzeszki. - Ale kochanie... w barze .. wiesz.. te męskie gadki, przekleństwa, niewyszukany język.. - Chcesz przekleństw moje ciasteczko? - zatem pij to k**ewskie piwo, z jeba*ego kufla, żryj pier**lone przystawki Jesteś teraz do h.. ciężkiego żonaty i nigdzie k**wa nie wyjdziesz! Pojąłeś skur**synu? |
|
2014-09-03 15:43:17
Studenci się wybrali na egzamin. Czekają pod drzwiami sali. Nudziło im się więc zaczęli się bawić indeksami tak jak to się kiedyś grało monetami w podstawówce - czyj indeks zatrzyma się bliżej ściany. Tylko że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę trafił indeksem pod drzwi i do sali w której siedział egzaminator. Przeraził się okrutnie, ale za chwile indeks wyleciał z powrotem. Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4 Ucieszył się, no więc koledzy postanowili wrzucać dalej. Kolejny dostał 3+, następny 3. W tym momencie zaczęli się zastanawiać. Kolejna ocena wydawała się dosyć jednoznaczna (2+ nie wchodziło w grę). Wreszcie jeden postanowił zaryzykować. Wrzuca indeks. Czeka. Nagle otwierają się drzwi, staje w nich egzaminator: - Piątka za odwagę! |