Jego trudności zaczęły się od tego, że łóżko chorej nie mogło być przesunięte do pokoju, w którym stała sztuczna nerka. Drzwi okazały się za wąskie, rozbił więc młotkiem futryny i część muru. Wtedy wniósł chorą do pokoju, przygotował kąpiel dializacyjną i podłączył Gretę Cleef do >>maszyny<< na osiemnaście godzin. W nocy, po dziesięciu godzinach dializy, chora obudziła się ze śpiączki. Rano, gdy śmiertelnie zmęczony Kolff wyłączył dreny, była całkowicie przytomna [...]. Obrzęk, zniekształcający jej ciało znikał dosłownie w oczach
Jego trudności zaczęły się od tego, że łóżko chorej nie mogło być przesunięte do pokoju, w którym stała sztuczna nerka. Drzwi okazały się za wąskie, rozbił więc młotkiem futryny i część muru. Wtedy wniósł chorą do pokoju, przygotował kąpiel dializacyjną i podłączył Gretę Cleef do >>maszyny<< na osiemnaście godzin. W nocy, po dziesięciu godzinach dializy, chora obudziła się ze śpiączki. Rano, gdy śmiertelnie zmęczony Kolff wyłączył dreny, była całkowicie przytomna [...]. Obrzęk, zniekształcający jej ciało znikał dosłownie w oczach