Us³ysza³a go wyra¼nie i przeszy³o j± ostre,s³odkie uk³ucie rado¶ci."Mitzy, nie ruszaj siê". I nie poruszy³a siê. Nawet ¿eby wzi±æ oddech.
Us³ysza³a go wyra¼nie i przeszy³o j± ostre,s³odkie uk³ucie rado¶ci."Mitzy, nie ruszaj siê". I nie poruszy³a siê. Nawet ¿eby wzi±æ oddech.