Już miałam przejść na drugą stronę ulicy, gdy nieoczekiwanie go zobaczyłam. Przystanęłam. Nie mogłam oderwać od niego wzroku. Wyglądał tak, jakby drzemał w nim niespokojny duch.
Już miałam przejść na drugą stronę ulicy, gdy nieoczekiwanie go zobaczyłam. Przystanęłam. Nie mogłam oderwać od niego wzroku. Wyglądał tak, jakby drzemał w nim niespokojny duch.