A w Polsce - i tym rożni się ona od innych krajów - żaden ustrój, słuszny czy niesłuszny, to nie ma znaczenia, się nie przyjmie. Ani komunizm, ani socjalizm, ani kapitalizm. Każdy potknie się o niedoróbki i niechlujstwo oraz rozbije się o mniejsze lub większe kanty, bo instynkt podpowiadający, jak władze oszukać, jest silniejszy od tego, który podpowiada, jak się jej podporządkować. (Artur Hanicz).
A w Polsce - i tym rożni się ona od innych krajów - żaden ustrój, słuszny czy niesłuszny, to nie ma znaczenia, się nie przyjmie. Ani komunizm, ani socjalizm, ani kapitalizm. Każdy potknie się o niedoróbki i niechlujstwo oraz rozbije się o mniejsze lub większe kanty, bo instynkt podpowiadający, jak władze oszukać, jest silniejszy od tego, który podpowiada, jak się jej podporządkować. (Artur Hanicz).