Po czterystu czy pięciuset krokach uspokoił się i wrócił do patrzenia, a w dodatku patrząc, widział, co nie zawsze idzie w parze.
Po czterystu czy pięciuset krokach uspokoił się i wrócił do patrzenia, a w dodatku patrząc, widział, co nie zawsze idzie w parze.