Zalescy i tak mieli szczęście, że trafili na dobry dzień poety i ozdobił ich atlanę wierszem. Przejeżdzając bowiem przez wieś Kozarewicze należącą do Franciszka Gorzowskiego, za cel swojego natchnienia wybrał kapliczkę wzniesioną w pobliżu miejscowego źródła. Na jej ścianie wyrył (czy też napisał) słowa: "Adam Mickiewicz - Byłem i wodę piłem, woda dobra", co niekoniecznie można uznać za poemat.
Zalescy i tak mieli szczęście, że trafili na dobry dzień poety i ozdobił ich atlanę wierszem. Przejeżdzając bowiem przez wieś Kozarewicze należącą do Franciszka Gorzowskiego, za cel swojego natchnienia wybrał kapliczkę wzniesioną w pobliżu miejscowego źródła. Na jej ścianie wyrył (czy też napisał) słowa: "Adam Mickiewicz - Byłem i wodę piłem, woda dobra", co niekoniecznie można uznać za poemat.