– Rany boskie! – inspektor Aleksander Wojciechowski stanął w progu sypialni. – Co tu się musiało dziać! – Masakra, szefie […] Pierwszy raz coś takiego widzę. Gdy inspektor Wojciechowski...czytaj dalej
– Rany boskie! – inspektor Aleksander Wojciechowski stanął w progu sypialni. – Co tu się musiało dziać! – Masakra, szefie […] Pierwszy raz coś takiego widzę. Gdy inspektor...czytaj dalej