Recenzja książki: Złoty zapach wrzosu

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Romans historyczny z Angielką i Szkotem w rolach głównych, którzy ze skrzyniami pełnymi złota uciekają przed zemstą aż za ocean, a wszystko to w drugiej połowie XVIII wieku. Możemy mieć do czynienia z zapierającą dech w piersiach przygodówką lub z nie najwyższych lotów powieścidłem. Jak jest w tym przypadku?

 

Zaczyna się ciekawie. Do zamku w szkockiej prowincji przyjeżdża prześliczna Edilean Talbot, która urodą zachwyca wszystkich męskich mieszkańców majątku. Dziewczyna niedługo skończy osiemnaście lat i, jak się okazuje, ma wyjść tego dnia za mąż za jednego z kumpli swojego prawnego opiekuna – gnuśnego wuja, który myśli tylko o tym, by położyć łapska na złocie dziewczyny. Jej ojciec bowiem przed śmiercią sprzedał wszystko, co posiadał, i kupił złoto, zapisując w testamencie, że córka otrzyma je w dniu swoich osiemnastych urodzin, gdy wyjdzie za mąż za tego, kogo sama wybierze. I dziewczyna wybrała – fircyka z Londynu. Wuj jednak miał wobec niej zupełnie inne plany. Postanowił przekazać ją jednemu ze swoich znajomków w zamian za złoto Edilean. Dziewczyna liczy na to, że ukochany jeszcze zdoła ją wybawić z opresji i przybyć z odsieczą. Na miejscu próbuje znaleźć kogoś do pomocy spośród prawdziwych szkockich chłopów. Pada w końcu ostatecznie na przystojnego Angusa McTerna, który także nie pała miłością wobec wuja Edilean. Dziadek Angusa przegrał kiedyś cały majątek z tymże. Angus jest prawowitym dziedzicem, jednak nie może wiele zrobić, skoro zamek i cała posiadłość nadal jest w posiadaniu Lawlera, którego zresztą nikt w okolicy nie lubi. Jest w końcu Anglikiem...

 

I tak od słowa do słowa zapada decyzja o ucieczce. Angus wywozi pannę Edilean wraz z jej złotem do czekającego na nią w porcie ukochanego. Tu jednak nastąpi kolejny zwrot akcji i rozpocznie się wielka przygoda. Dzieją się tu przedziwne rzeczy, przypadki, które mają miejsce, okazują się naprawdę zaskakujące. Problem tylko w tym, że bohaterowie zachowują się jak żywcem wyjęci z XXI stulecia i takim posługują się językiem. Akcja jest wartka, pełna zwrotów akcji, ale niezbyt wiarygodna. Powieść to więc przede wszystkim dla miłośników gatunku.

Kup książkę Złoty zapach wrzosu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Złoty zapach wrzosu
Książka
Złoty zapach wrzosu
Jude Deveraux
Inne książki autora
Drzewo Morwy
Jude Deveraux0
Okładka ksiązki - Drzewo Morwy

"Lilian zawsze czuła się nieco samotna w świecie męża - milionera ocierającego się o mafijne interesy. Poślubiła Jamesa z miłości jako siedemnastolatka...

Anioł
Jude Deveraux0
Okładka ksiązki - Anioł

Nikt nie mógł się oprzeć anielskim rysom Elizabeth Chatworth, nawet jej najgorszy wróg - Miles Montgomery. Rozchwytywany przez kobiety, rozpieszczony ich...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Elfie, mamy problem!
Marcin Pałasz
Elfie, mamy problem!
Virion. Legenda Miecza. Ona
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda Miecza. Ona
Niepokorne
Sylwia Markiewicz
Niepokorne
Ja, diablica
Katarzyna Berenika Miszczuk ;
Ja, diablica
Noworoczne panny
Magda Knedler
Noworoczne panny
Kość niezgody
Monika Lech ;
Kość niezgody
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy