Zwierciadło kobiecej duszy
Kim jest współczesna kobieta? Jakie demony szarpią jej duszą, jakimi nadziejami się karmi i na co czeka? Czy w prostych słowach można zgłębić jej naturę i sprawić, by opowiadanie stało się lustrem, w którym wiele z nas może ujrzeć swoje oblicze?
Beata Rudzińska udowadnia, że nikt nie zrozumie kobiety tak dobrze, jak druga kobieta. Jej zbiór czternastu miniatur literackich pod wspólnym tytułem Wszystko dla niej to fascynujący obraz kobiety i jej życiowych dramatów. Czytelnik znajdzie tu pełen przekrój kobiecych sylwetek, wyzwań, jakie przed nimi stoją, a także ich lęków i rozczarowań. To jeden z najlepszych zbiorów opowiadań, z jakimi w ostatnich miesiącach się zetknęłam, zaś plastyczność i wyrazistość bohaterów czyni poszczególne opowiadania niezwykle interesującymi.
Wszystko dla Niej to historie o rozstaniach, poszukiwaniu samego siebie czy odkrywaniu prawdziwego "ja". Rozpoczynające literacką ucztę opowiadanie Chichot Dionizosa to wyjątkowo trafny wybór, bowiem po jego lekturze chcemy tylko więcej. Dwadzieścia lat temu, gdy Jerzy poznał Annę (…) Nie mieli pojęcia o dobrej zabawie. Nie pojmowali czaru dionizyjskości (…) wygłaszali przy kolejnych kieliszkach egzystencjonalne teorie i Camusa, lecz kiedy trzeźwieli, z Sartre’a pozostawały mdłości, a z Camusa upadek. I chichot pijanego Dionizosa, zachęcającego do kolejnego skoku w Otchłań - pisze Rudzińska, ukazując związek Jerzego i Anny. Związek, który legł w gruzach, zaś katharsis, jakiego para doświadczyła podczas sztormu, rzeczywiście stało się motorem zmian. Czy były to zmiany na lepsze i za co pije teraz Anna? Świętuje nowe życie czy jego upadek?
Niezwykle interesująca jest także kolejna miniatura - Mężczyźni, mężczyźni. Kobiety, kobiety, przesiąknięta bezbrzeżnym smutkiem Nowakowej oraz dramatem uczuć, który rozgrywa się na czwartym piętrze w jej domu. Czy kochać inaczej znaczy "gorzej"? Czy świąteczny nastrój, chóralny śpiew ukoją wszystkie lęki i rozterki? Czy odmienność uzyska przebaczenie?
Boże Narodzenie to czas, kiedy żaden wędrowiec nie powinien błąkać się po osłoniętym śnieżnym puchem świecie. Wiedziała o tym doskonale Ewa, bohaterka opowiadania Skrywane pragnienia, zaś Karolina i Tymek, których przygarnęła, dali jej coś więcej niż tylko spokój sumienia. Czy ten krzyk zmysłów był tylko snem, czy może jawą? Niech inni śnią na jawie. Ona musi tylko przeżyć. Ale co przeżyć? Raczej jakoś dożyć życie, do którego jak jeszcze niedawno sądziła, całkiem dobrze się dopasowała - myśli natomiast bohaterka opowiadania Romansik, Barbara. Bez NIEGO pod powiekami świat wygląda zupełnie inaczej, zaś natura - nieprzewidywalna i potężna - kusi i wyciąga do kobiety swe uwodzicielskie ramiona.
Tytułowa historia Wszystko dla Niej jest chyba najsłabszą miniaturą, choć w przypadku tego zbioru nie jest to bynajmniej negatywna opinia. Rzadko się bowiem zdarza, aby wszystkie teksty prezentowały tak wysoki poziom i odbijały tak wiele odcieni otaczającej nas rzeczywistości. U Beaty Rudzińskiej postaci pełne są emocji - żyją, odczuwają, sprawiają wrażenie autentycznych. Nie są lalkami wykonanymi z paper marche, stojącymi w cieniu wydarzeń czy relacji, w jakie są uwikłane. Każde opowiadanie autorki cechuje wielowymiarowość, precyzja i niezwykły styl, pozwalający z prostoty przekazu wydobyć nową, lepszą jakość. To sprawia, że zbiór Wszystko dla Niej, staje się „Wszystkim dla Nas”.
"Baśniowe okruszki" to zupełnie nowe opowiadania adresowane do dzieci i dorosłych. Klarowne, mądre i nastrojowe, pozwalają odnaleźć magię tam...