Recenzja książki: Ulicznice

Recenzuje: Kinga Młynarska

Serbię w I edycji Nagrody Europejskiego Poety Wolności reprezentowała pochodząca z Belgradu Marija Knežević. W Ulicznicach poetka nie mówi niczego wprost. Starannie buduje swoje strofy, dokładnie wie, co chce powiedzieć i w jakie tropy ubrać swoje myśli. Mocno angażuje czytelnika w odkrywanie sensów, skrytych w poetyckich środkach przekazu.
 
W subtelny, liryczny sposób walczy o wolność wyrażania siebie, o naturalność m.in. w literaturze. Stąd jej wyjście na ulicę, podglądanie życia pozornie zwyczajnego.
 
Tak pragnę być gruba! Niech będzie widać
Jak dużo mnie jest. Pozbawcie mnie dyktatu
Szczupłości, fitnesowych wierszy, trenerów
Tomów poezji dla zdrowego ducha narodu.
Sobą się żywię, niech będzie co ma być!
(fragm. Pieśń rozpaczy)
 
W tej poezji uderza pisanie o drobiazgach, zwracanie uwagi na najmniejsze cząstki, by delikatnie przejść do prawd uniwersalnych, emocji totalnych, ponadczasowych idei. Ważny w tym tomie jest pomysł – każdy wiersz napisany jest inaczej, np. w Rzeczywistej rozprawie do głosu doszły rzeczy (m.in. gwóźdź, telewizor, ołówek, miednica) z otoczenia człowieka, które go określają (sposób ich użycia, stosunek do nich itd.).
 
Tylko wieczność jest oczywista
Resztę można sobie wyobrazić
 
A w tej wieczności zawsze znajdzie się jakaś pani Natalia, która pozbawiona celu siedzi sobie spokojnie. Oddycha / Sama nawet nie wie, o czym myśli. Jest i zestresowany biznesmen, żyjący ciągle na granicy ryzyka, jest sąsiad kupujący warzywa na obiad i są ulicznice – to oni właśnie tworzą prawdziwy świat, są naturalną „poezją życia”.
 
Knežević w swoistej lirycznej biografii – wierszu Rama – wyznaje:
zaraza się przeniosła drogą czytania.
 
Poetka chora jest właśnie na „czytanie ulicy”, na „literaturę życia”. Chodzi, patrzy i dostrzega, myśli, analizuje, wyobraża sobie i w efekcie obserwując te kolacje tajemne i aż / nazbyt znajome, tworzy lirykę, do której klucz gubi pośród tych codziennych zdarzeń zwyczajnych ludzi, wśród prawdziwego świata, wołającego i łaknącego wolności. Trzeba go szukać gdzieś obok nas. A może i wewnątrz?

Kup książkę Ulicznice

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ulicznice
Książka
Ulicznice
Marija Knezevic
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy