Kiedy mowa jest o wrześniu 1939 roku, wszyscy doskonale wiedzą, że pierwszego dnia miesiąca zaatakowała Polskę III Rzesza, a siedemnastego – Związek Radziecki. Ilu jednak zdaje sobie sprawę, że w tym krwawym krojeniu polskiego ciasta udział miała także Słowacja? Ten nieprzyjemny epizod z naszej wspólnej historii nie zyskał dużej popularności w podręcznikach i książkach popularyzujących historię – zdarza się, że ktoś dorzuci gdzieś jedno zdanie lub przypis, ale trudno było dotychczas znaleźć jakiekolwiek szczegółowe informacje na ten temat. Na szczęście literatura nie znosi próżni i w księgarniach pojawił się właśnie „Udział Słowacji w agresji na Polskę w 1939 roku” słowackiego historyka Igora Baki.
Autor prezentuje bardzo całościowe podejście do tematu, opisując nie tylko sam przebieg ataku, jego bezpośrednie przyczyny i skutki, ale rozszerza niejako obszar zainteresowań na całość polityki Słowacji, zarówno zagranicznej, jak i wewnętrznej; analizuje wszystkie wydarzenia i tendencje, które wpływały na wydarzenia z 1939 roku. Bardzo dokładnie opisana zostaje także stricte militarna część tych zdarzeń, zarówno jeśli chodzi o plany strategiczne, jak i o kolejne ruchy wojsk oraz problemy taktyczne. Te dwie części są od siebie dość wyraźnie oddzielone i całkowicie odrębne – czytelnicy mało zainteresowani wyliczaniem kolejnych pułków mogą ze spokojnym sercem ominąć nieinteresujące rozdziały, natomiast ci nieprzepadający za polityką, radośnie przerzucić kartki traktujące o sytuacji Czechosłowacji i, później, Słowacji na arenie międzynarodowej.
Ale dopiero w całości książka ta odsłania swoją największą zaletę – dokładność. Szczęśliwie się złożyło, że po długim czasie, kiedy informacji na ten temat praktycznie nie było ta, która się pojawiła, ujmuje temat całościowo i szeroko. Stosunki z nazistowskimi Niemcami, ze Związkiem Radzieckim, Polską i Węgrami opisane są równie szczegółowo co ruchy i skład kolejnych słowackich jednostek czy nastroje ludności z całym zajściem związane. Może nie jest to ostateczne opracowanie, zawierające dokładnie wszystko, co powiedzieć na te temat można, ale przynajmniej się do tego zbliża. Książka jest zresztą przygotowana w oparciu o źródła słowackie, polskie, niemieckie i czeskie – czyli właściwie wszystkie, które mogą rzucić jakiekolwiek światło na sprawę; dzięki temu można mieć psychiczny komfort, że przekazywane informacje są przynajmniej sprawdzone.
Ważne jest tez, że Baka podchodzi do sprawy z iście naukową precyzją (mam zresztą dziwne wrażenie że jest to właśnie praca naukowa – być może doktorat) i pisze w sposób logiczny, przejrzysty i uporządkowany; nie ma tu irytującego skakania z tematu na temat. Miłe jest też, że jest to proste omówienie i przeanalizowanie faktów, bez koloryzowania, potępiania czy usprawiedliwiania, jakie często zdarza się w publikacjach opisujących tego typu problemy. Są to po prostu czyste fakty.
Książka ta nie wyróżnia się jednak spośród innych stojących na półce w księgarni jeśli chodzi o język i styl pisania. Trudno to nazwać wadą, jednakże biorąc pod uwagę miłą niespodziankę, jaką jest intrygujący temat i dokładność jaką przejawia autor, trochę rozczarowuje fakt, że „Udział Słowacji…” jest bardzo przeciętny ze strony językowej. Być może to tylko kwestia rozbudzonych nadziei; na pewno ten dość sztywny sposób pisania nie jest zaletą, ale też nie powinien przeszkadzać w lekturze (zwłaszcza, jeśli zostało się wcześniej ostrzeżonym).
„Udział Słowacji w agresji na Polskę w 1939 roku” to jedna z ciekawszych książek, jakie pojawiły się ostatnio na księgarnianych półkach. Jest raczej przeznaczona dla czytelników już historycznie wyrobionych, głównie przez naukowy formalizm i dużą ilość nawiązań do ogólnej historii - oni na pewno usatysfakcjonowani będą dokładnością i szerokością ujęcia tematu. Książka ta zasługuje co najmniej na rozważenie jej przeczytania, choćby z powodu samej tematyki, tak rzadko poruszanej w publikacjach o II wojnie światowej.