Recenzja książki: Tu i tam z Kubą i Bubą

Recenzuje: Justyna Gul

Warszawa da się lubić

Czy Warszawa, pomimo swojego pośpiechu i rozgardiaszu, da się lubić? Czy można odnaleźć przyjemność w zwiedzaniu muzeów, co dla wielu jest torturą gorszą niż łamanie kołem? Otóż okazuje się, że tak, o czym przekonuje nas Grzegorz Kasdepke. Jego książeczka „Tu i Tam z Kubą i Bubą” przenosi nas do stolicy, a w wędrówkach ulicami miasta odnajdujemy czar i urok starych murów.

Z racji tego, że „tu jest Warszawa, tu zawsze jest co robić!”, poznajemy zakątki i tajemnice miasta, bawiąc się przy tym tak, że wciąż chcemy więcej. Eksperyment, jaki Kubie i Bubie zaproponowali rodzice, polegający na wcieleniu się w przewodników, okazał się niezwykle udany, ale też i wyczerpujący (oczywiście tylko dla rodziców).

Tym samym zwiedzanie zaczynamy wśród tłumów przed Zamkiem Królewskim, podziwiamy Barbakan, ulicę Nowomiejską, docieramy do Rynku Starego Miasta, by - krocząc ulicą Celną - przystanąć na placyku pod skarpą, gdzie unosi się osobliwy zapach przeszłości.

Kiedy już zmęczymy się zwiedzaniem, możemy na przykład potrenować, najlepiej siedząc w… piwnicy i przygotowując się do eksplorowania podziemi Fortu Legionów. Żeby nam się w ciemnościach czas nie dłużył, możemy rozwiązywać zagadki zaproponowane przez Kasdepkę. Natomiast kiedy ominie nas wywiad z prezydentem przed jego Pałacem, nie pozostaje nam nic innego, jak tylko rozwiązać quiz „Czy jesteś nerwowy”, by dowiedzieć się, jak i czy łatwo jest wyprowadzić nas z równowagi.

Nawet, jeśli poziom adrenaliny i stresu oscyluje w górnych granicach, możemy rozładować napięcie, jeżdżąc na deskorolce po placu Trzech Krzyży lub wyruszyć na zwiedzanie Pałacu na Wodzie. Oczywiście w obowiązkowych, pomarańczowych kapokach, żeby przypadkiem… nie utonąć.

Z Kubą, Bubą nie straszna jest nawet ulewa z burzą i gradem czy piorunami, zawsze bowiem możemy miło spędzić czas przy grze planszowej „W parku”, czy puszczając w miednicy papierowe łódeczki, oczywiście zrobione własnoręcznie, zgodnie z instrukcją Kasdepkę. Głód nas nie dopadnie, gdyż zamiast serwowanych na mieście hamburgerów możemy upiec „pizzę do spalenia”… kalorii oczywiście, a popijając koktajle serwowane przez braci (osobiście wolę napój Kuby), zregenerować siły i obmyślić trasę kolejnej wyprawy – bezapelacyjnie z Kubą i Bubą jako przewodnikami.

„Tu i Tam z Kubą i Bubą” to kolejna propozycja autora skierowana zarówno do małych, jak i tych całkiem wyrośniętych czytelników. Książka Kasdepke to całkiem smaczny i oryginalny przepis na stolicę, który bawiąc - uczy i zachęca do poznawania świata. Bliźniaki zaś swoją życiową filozofią i pomysłami wprost ścinają z nóg i wzbudzają salwy śmiechu. No i kto powiedział, że muzea są nudne?
 

Kup książkę Tu i tam z Kubą i Bubą

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Tu i tam z Kubą i Bubą
Książka
Tu i tam z Kubą i Bubą
Grzegorz Kasdepke
Inne książki autora
Wakacje detektywa pozytywki
Grzegorz Kasdepke0
Okładka ksiązki - Wakacje detektywa pozytywki

Hurra! Wakacje! W kamienicy ruch jak nigdy. Dominik jedzie na obóz, Zuzia na kolonie, Asia do babci. Wszyscy obładowani bagażami spieszą się na...

Drużyna pani Miłki, czyli o szacunku, odwadze i innych wartościach
Grzegorz Kasdepke0
Okładka ksiązki - Drużyna pani Miłki, czyli o szacunku, odwadze i innych wartościach

W przedszkolu jak zwykle zamieszanie. Dzieciaki świetnie się bawią, tylko pani Miłka się martwi, czy zdąży przed porodem porozmawiać z przedszkolakami...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy