Recenzja książki: Szelestwory i inne potwory

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Mocno trzeba się napracować, by spośród setek publikacji kierowanych do najmłodszych czytelników wybrać te naprawdę wartościowe, ciekawe i niebanalne. Wiele książek dedykowanych maluchom jest, niestety, nadmiernie infantylnych, zaprezentowana w nich treść niczego nie uczy, żarty są na miernym poziomie, a szata graficzna pozostawia wiele do życzenia. Jeśli zdesperowany rodzic pragnie podsunąć dziecku do wspólnego czytania książeczkę wierszowaną, to wybór okazuje się naprawdę skromny. Na szczęście mamy teraz do dyspozycji wyjątkową, dopracowaną, naprawdę interesującą publikację Doroty Kassjanowicz Szelestwory i inne potwory z rewelacyjnymi ilustracjami Doroty Wojciechowskiej-Danek.

O strachach i potworach napisano już wiele książek i opowiadań. Szelestwory i inne potwory Doroty Kassjanowicz to jednak zbiór niedługich wierszy, w których autorka przedstawia to, czego najczęściej się boimy, czego nie znamy, ale z drugiej strony gra z konwencją i pokazuje czytelnikowi to, czego powinniśmy się bać bądź też wskazuje dwuznaczności w używanym przez nas słownictwie. Cała publikacja czerpie z pojęcia strachu i jego wyobrażeń, ale każdy z wierszy autorka pointuje, wyraźnie rozwiewając wszelkie wątpliwości co do nadprzyrodzonej natury strachu.

Szelestwory iinne potwory" to przede wszystkim książka, która ma oswajać najmłodszych z lękami i skłaniać do rozmowy o nich z rodzicem. Autorka, prezentując maluchom ciekawe rymowanki, przepędza dziecięce strachy między innymi dzięki temu, że nadaje swoim utworom lekki, żartobliwy ton. Nie są to jednak utrzymane w tym samym, banalnym rytmie wiersze z rymami częstochowskimi. Utwory mają różną dynamikę, a rymy okazują się często naprawdę nieoczywiste.

Na ogromną uwagę zasługuje szata graficzna publikacji. Potwory i strachy zostały znakomicie przedstawione przez Dorotę Wojciechowską-Danek. I chociaż jest w ich coś niepokojącego, to łagodność i pewna nieporadność tych stworów sprawiają, że szybko czytelnik się z nimi oswoi. Rysunki są czarno-białe, przypominają szkice lub grafiki, jednak wykorzystanie teł w jasnych i pastelowych kolorach (żółte, różowe, błękitne) dodaje ilustracjom nietypowego kontrastu i jeszcze bardziej oswaja wyobrażenia potworów. Rysunki przegląda się z niesłabnącym zachwytem, tak dopracowane edytorsko okazują się Szelstwory i inne potwory.

Książka Doroty Kassjanowicz to świetna propozycja do wspólnej lektury z dzieckiem, choć na początku lepiej może wybrać inną niż wieczorowa porę dnia. Dobrze przyzwyczaić malca do nowych bohaterów, porozmawiać z nim o tym, co wywołuje u niego strach i o tym, czego bać się nie trzeba. Uzbrojone w taką wiedzę maluchy z przyjemnością sięgać będą przed snem po Szelestwory..., które szeptać im będą na dobranoc niecodzienne opowieści.

Tagi: dla dzieci