Recenzja książki: Spadkobiercy

Recenzuje: ZaczytanaMery

Hawaje. Piękne widoki, piaszczyste plaże, gorące słońce, błękit nieba i morze. Iście wakacyjny i beztroski krajobraz. Malownicze miejsce, w którym można zapomnieć o wszystkich troskach i kłopotach życia codziennego staje się miejscem prawdziwego dramatu rodziny Kingów.

 

Bohater powieści Spadkobiercy autorstwa Kaui Hart Hemmings na pewno nie spodziewał się nieszczęścia, jakie spadło na jego rodzinę. Matt King, kochający mąż Joanie, ojciec dwóch córek: Alex i Scottie, z zawodu prawnik, spadkobierca dużej fortuny na Hawajach wiedzie ustatkowane, beztroskie i dostatne życie do czasy, gdy jego żona ulega tragicznemu wypadkowi podczas wyścigów łodzi motorowych i zapada w śpiączkę. W jednej chwili życie Matta obraca się do góry nogami. Musi on porzucić swoje dotychczasowe zajęcia, zająć się domem, ale - przede wszystkim - wychowaniem nastoletnich córek. Szybko okazuje się, że nowe obowiązki, o których dotychczas nasz bohater nie miał pojęcia, przytłoczyły go i przerosły jego najśmielsze oczekiwania. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy na jaw wychodzi sekret skrywany już od dłuższego czasu przez jego żonę.

 

Główny bohater, a zarazem narrator powieści, Matt, budzi uczucia mieszane. W jego życiu ważniejsza od bliskich okazuje się praca, której nasz bohater poświęcił się do tego stopnia, że nie zauważył nawet, kiedy stracił kontakt z rodziną i oddalił się od niej. Córki, wychowywane tylko przez matkę, są nieposłuszne, kłótliwe i dalekie od ideału. Doprowadzają one Matta do szaleństwa. Bohater nie potrafi nawiązać z nimi kontaktu, chociaż - zważywszy na fakt, iż praktycznie nie zajmował się nimi - raczej to nie dziwi. Nieco dziwny jest również brak większych emocji w zachowaniu Matta. Towarzyszyć one powinny chyba każdemu, kto traci bliską i kochaną osobę. Podobnie zdrada, której dopuściła się żona głównego bohatera, powinna obudzić w nim większe emocje.

 

Dopiero w obliczu tragedii, jaka dotknęła jego rodzinę, Matt dostrzega prawdę o swoim życiu. Można by rzec: lepiej późno niż wcale. Najważniejszy okazuje się jednak fakt, iż w próbuje on nawiązać relacje ze swoimi córkami. I chociaż nie jest to łatwem, w końcu Mattowi się to udaje.

 

Spadkobiercy, pomimo kilku wad i niedociągnięć, to naprawdę dobra powieść. Mamy tu ciekawą, wzruszającą i realistyczną fabułę, prosty, przystępny język oraz zgrabnie rozwijającą się akcję. Pomimo, iż powieść dotyka tematu niełatwego, czyta się ją szybko i z przyjemnością. Autorka nie wyciska ze swoich czytelników łez, lecz zmusza do refleksji nad własnym życiem.


Spadkobiercy to powieść o trudnych wyborach, ludzkich dylematach, prawdziwych wartościach, wybaczeniu i miłości. Pomimo paru niedociągnięć, debiutancka książka Kaui Hart Hemmings okazuje się bardzo udana. 

 

Kup książkę Spadkobiercy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Spadkobiercy
Książka
Spadkobiercy
Hemmings Kaui Hart
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy