Czy Bóg lubi czekoladę?
Czy rybki też idą do nieba?
Dlaczego po modlitwie mówi się amen?
Dlaczego dzieci umierają z głodu?
Dlaczego Bóg nie chroni ludzi przed śmiercią?
Zastanawiacie się czasem nad tym?
Nie? Dlatego, że znacie odpowiedzi? Czy raczej dlatego, że „nie macie czasu” – także na stawianie pytań?
Na szczęście – zwłaszcza dla zabieganych – są dzieci. Ich pragnienie poznawania świata, głód wiedzy i umiejętność nieschematycznego myślenia pozwalają także dorosłym wychodzić poza rutynę codzienności. Jeśli tylko potrafią słuchać.
Taką umiejętność posiadają autorzy kolejnych tomów Historyjek dla ciekawskich dzieci, którzy za pomocą fabularyzowanych opowiadań odpowiadają na dziecięce pytania. Przy czym piąta część serii, Skąd właściwie wiemy, jaki jest Bóg?, nieco wyłamuje się z konwencji, w jakiej zostały napisane cztery jej poprzedniczki. Zapełniające wcześniejsze tomy krótkie opowieści zastąpiły tutaj pytania i odpowiedzi – forma chyba właściwsza dla delikatnych spraw wiary?
Naturalne, a równocześnie niebanalne pytania dzieci zostały podzielone na kilka rozdziałów. Kolejne części oscylują wokół zagadnień związanych z tym, jaki jest Bóg i co potrafi. Poruszają temat śmierci i zła na świecie, pokrótce wyjaśniają, jak funkcjonuje wiara i jak to jest z Jezusem. Dotykają również pewnych kwestii związanych z ceremoniami w kościele. Oczywiście zebrane w książce pytania nie wyczerpują poszczególnych zagadnień – stanowią jedynie wstęp (i to dość wyrywkowy, fragmentaryczny) do dalszych rozważań. Zresztą książka w żaden sposób nie aspiruje do miana katechizmu czy kompendium wiedzy religijnej dla przedszkolaków.
Właściwie więcej mogą nauczyć się z niej… dorośli. Odpowiedzi, jakich udziela Maike Lauther-Pohl, są tak naprawdę przykładowe. Służą przede wszystkim ukazywaniu sposobu rozmawiania z dziećmi. W zrozumieniu pewnych zasad i mechanizmów pomóc może zebrane na końcu książki Kilka podpowiedzi, jak rozmawiać z dziećmi.
Autorka, opierając się na swoim teologicznym i pedagogicznym doświadczeniu, wyjaśnia, jak ważne jest udzielanie prostych i jasnych odpowiedzi. Podkreśla znaczenie motywacji, która skłania dziecko do stawiania konkretnych pytań. Zachęca do przyznawania się do swojej niewiedzy czy wątpliwości. Apeluje o budowanie atmosfery sprzyjającej zadawaniu pytań – pełnej szacunku i życzliwości.
W podsumowaniu umieszcza także zasadę, którą w pewnym sensie można uznać za kwintesencję całej książki:
Wiara nigdy nie jest pełna i skończona, lecz stale się rozwija. I dlatego ważne jest, by dziecko nie odniosło wrażenia, że oto nasza odpowiedź wyczerpuje temat. Powinna raczej zachęcać do stawiania kolejnych pytań.