Po uratowaniu dziewcząt z ostatniej już chyba wyspy opanowanej przez instruktorki, Mori zaczyna wreszcie poważnie myśleć o dorosłości. Zakochuje się we wnuku kapitana statku, którym udało się uciec z wyspy. Agnieszka Grzelak w mistrzowski sposób pokazuje rodzenie się zainteresowania sobą młodych ludzi. Odmalowuje wszystkie odcienie niepewności i nadziei towarzyszących pierwszej miłości. Mori ma sporo wątpliwości – nie wie, czy zwykły chłopak zaakceptuje jej niezwykłe cechy - choćby to, że potrafi widzieć uczucia, nie można więc jej oszukać. Studiujący właśnie Dark ma też inny powód do zazdrości o dziewczynę – Mori nie musi się uczyć, a potrafi wszystko, podczas gdy on musi ślęczeć nad gramatyką martwego języka. To frustrujące. Podczas wspólnej wizyty w bibliotece zostają oboje skuszeni przez fałszywych Avenidów do odbycia wyprawy przez książki. Okazuje się, że to pułapka. Zostają rozdzieleni. Mori trafia do przedziwnego królestwa Xatl, gdzie trawa jest różowa, a liście fioletowe, zaś Dark znajduje schronienie w kraju Avenidów. Oboje nie są pewni swoich uczuć do siebie. Wątpliwości nie pomagają w podjęciu akcji ratunkowej.
Ścieżki Avenidów odznaczają najbardziej dynamiczną akcją spośród wszystkich części cyklu Agnieszki Grzelak. Mori musi za wszelką cenę wydostać się z Xatl, zanim zostanie żoną zaborczego księcia Arxta. Tymczasem Dark musi znaleźć jakiś sposób, by przy pomocy Avenidów dostać się do Xatl i uratować dziewczynę. Czy jednak ona będzie go chciała? Czy darzy go podobnymi uczuciami? Czy w ogóle warto angażować się w związek z kimś, dla kogo liczą się przygody i pakowanie się w kolejne tarapaty?
Można by się spodziewać, że kolejna część nie będzie już tak przekonująca, że fabuła powoli zacznie się rozsypywać, a pomysły - powtarzać. Autorka coraz wyżej podnosi poprzeczkę, czym wprawia czytelnika w jeszcze większe zdumienie. Fabuła jest spójna, logiczna i dobrze przemyślana. Całość wypada po prostu znakomicie.
Każda z części cyklu Agnieszki Grzelak poświęcona jest innej działalności artystycznej. Szklarka malowała na szkle, w drugim tomie jej córka zajmowała się malarstwem, a wszystkie jej dzieła okazywały się doskonałe, trzecia zaś część jest poświęcona książkom. Obdarzane są one tutaj kultem. Gdyby nie one, nic nie byłoby możliwe. Ścieżki Avenidów prowadzą bohaterów pomiędzy kolejnymi fabułami, co samo w sobie już pobudza wyobraźnię. Znakomita kontynuacja bardzo udanego - przynamniej jak dotąd - cyklu.
Romantyczna powieść fantasy z tajemnicą w tle! Tajemnica z przeszłości, nietypowe zlecenie i wielka miłość. To wszystko spada na Szklarkę w przeciągu jednej...
Podczas gdy Dark jest zajęty pisaniem książki o swoich przygodach w krainie Avenidów, Mori podejmuje pracę w Como jako wychowawczyni internatu w...