Bujanie w obłokach
Któż z nas nie lubi zatopić się w marzeniach, wędrować po nieznanych terenach i odkrywać nieprawdopodobne rzeczy? W świecie imaginacji możemy być kim tylko zechcemy – piratami, księżniczkami, rycerzami czy obrońcami uciśnionych. I wszystko jest w porządku, kiedy pomiędzy światem fantazji a fikcją istnieje wyraźna granica, gorzej jednak, kiedy marzenia przeszkadzają nam w codziennym życiu lub są przyczyną nieustających kłopotów. Tak niestety dzieje się w przypadku Chimka, czyli Joachima Walkowskiego z klasy IVB, bohatera wspaniałej i pełnej kolorowych marzeń, ale również i szarości dnia powszedniego książki Czesława Sikorskiego. „Przygody Chimka Fantasty” to porywająca powieść dla dzieci, w której wszystko jest dozwolone – nawet bujanie w obłokach.
Jedenastoletni chłopiec obdarzony został wspaniałą wyobraźnią, która pozwoliła mu przetrwać rozwód rodziców. Teraz jednak przysparza mu ona nie lada problemów. Wycieczek Chimka w inne wymiary nie lubią szczególnie nauczyciele (za wyjątkiem pani od polskiego), stawiając mu jedynki za brak uwagi i koncentracji. Jak można jednak nie ruszyć w pogoń za porywaczami (nawet, jeśli siedzi się w szkolnej ławie), nie uratować koleżanki z pożaru czy nie porozmawiać z plamą na murze, która zawsze wysłucha żalów i skarg? Chimek, kiedy tylko zaczyna się w coś bawić, momentalnie przyjmuje rolę całym sobą, a rzeczywisty świat widziany oczami jego wyobraźni zamienia się w miejsce pełne magii.
Stary domek z pozostałością pracowni krawieckiej może być dla Chimka siedzibą przybyszów z kosmosu, którzy planują inwazję na ziemię, ale prawdziwym polem do popisu jest scenariusz filmowy, który pisze chłopiec. Zatopiony w kolejnym nierealnym świecie – ekranowych wampirów tym razem – dopiero podczas kręcenia mrożącej krew w żyłach historii odkryje… miłość. Tylko czemu to nieznośna Klara, a nie podziwiana od dawna Agata porusza jego serce? Chimek, mimo nieograniczonej wyobraźni, zupełnie nie jest przygotowany na zmianę swych uczuć. Szybciej podejmuje decyzję jeśli chodzi o wyprawę do starej cegielni czy akcje ratunkową i pokrzyżowanie planów pewnym opryszkom i podłemu koledze. Ale kobiety stanowią dla niego zagadkę…
„Przygody Chimka Fantasty” to fantastyczna lektura dla dzieci, zarówno tych małych jak i trochę starszych, która daje przyzwolenie na marzenia i na szalone wyprawy z Chimkiem. Trzeba jednak lekturę książki Czesława Sikorskiego dawkować sobie umiarkowanie. W przeciwnym wypadku istnieje ryzyko całkowitego zatopienia w historii chłopca. Podejrzewam jednak, że wówczas sam Chimek – tym razem jako płetwonurek – uratowałby nas od zatonięcia w świecie fantasy.
\"Kiedy dziesięcioletni Marek przyjeżdża na wakacje do niewielkiego Różyczkowa, nie spodziewa się, że wkrótce zapragnie tu wrócić także następnego lata...
Autor portretuje osoby, które miały wpływ na jego życie, opisuje relacje łączące go z nimi oraz sytuacje z nimi związane, często dramatyczne, jak śmierć...