Recenzja książki: Przeskoczyć przez ogień

Recenzuje: Justyna Gul

Detektywi z Ćwierklańca

Ćwierklaniec to spore osiedle w kształcie jamnika, wypełnione wielopiętrowymi blokami. Tu powstają przyjaźnie, rozgrywają się kłótnie, pojawiają się tajemnice wymagające odkrycia i zagadki, które proszą się o rozwiązanie. Tu również mieszka paczka przyjaciół, między innymi Marcin, Krzysiek i Agnieszka.

Więź, która zadzierzgnęła się w ubiegłym roku, trwa nadal, a o przygodach dzieciaków możemy przeczytać w znakomitej, wciągającej powieści z kryminalnym akcentem „Przeskoczyć przez ogień” autorstwa Romka Pawlaka. To kolejna już książka o przygodach dzieci z osiedla Ćwierklaniec , a czytelnicy (mali i duzi) z przyjemnością poznają lub też przywitają po raz kolejny pomysłowych detektywów.

Dużo się w życiu przyjaciół pozmieniało odkąd w tomie „Czapka Holmesa” zostali nam przedstawieni, ale są to zmiany pozytywne. Marcin odzyskał tatę, który wreszcie zdecydował się wrócić z Wysp Brytyjskich, Krzysiek przeszedł metamorfozę i z małego terrorysty stał się prawdziwym kompanem, a Agnieszka z miesiąca na miesiąc jest coraz ładniejsza.

Wydaje się, że dzielna ekipa dopiero co prowadziła udane śledztwo w sprawie Czarnego Zająca, a przed nimi już kolejne wyzwanie. Tym razem ich misją jest ratowanie konia - ulubieńca Agnieszki ze stadniny koło Karczawy, przed strasznym losem. Zwierzę czeka bowiem… śmierć w rzeźni i przerobienie na kiełbasę. Absolutnie nie można do tego dopuścić, dlatego też pomysłowi piątoklasiści zrobią wszystko, by zebrać odpowiednią kwotę pieniędzy pozwalającą na uratowanie konia.

Poza akcją ratunkową (kryptonim „Akcja Bucefał”) przed Marcinem i Krzyśkiem, czyli samozwańczym Sherlockiem Holmesem i jego przyjacielem Watsonem stoi jeszcze jedno zadanie. Agnieszka podejrzewa bowiem swoją mamę o spotykanie się potajemnie z kandydatem na przyszłego tatę, a misja chłopców polega na odkryciu jego tożsamości.

Tyle tylko, że równoczesne prowadzenie takiego dochodzenia i kampanii na rzecz konia wymaga mnóstwa czasu i energii, nie sposób też wykonywać kilku czynności w jednym czasie. Cale szczęście, że u boku dzieci stoją przychylni im dorośli jak choćby Pan Jacek – znakomity malarz, czy nauczycielka polskiego.

Czy dzieciom uda się z kwesty zebrać wystarczającą sumę by wykupić konia i ocalić go od śmierci? Czy Agnieszka będzie miała nowego tatę i – co ważniejsze – kto nim będzie? Tego możecie dowiedzieć się z przesyconej humorem, ale też poruszającej poważne tematy powieści kryminalnej „Przeskoczyć przez ogień”. Pozycja adresowana do młodzieży (i nie tylko) znakomicie rozbudza głód czytania oraz kształtuje obywatelskie postawy. Pozostaje zatem sobie życzyć więcej takich książek i zagadek jak ta autorstwa Romka Pawlaka.