Mario Vargas Llosa od młodych lat był zafascynowany twórczością Jorge Luisa Borgesa. Różnice między nim a Mistrzem nie przeszkadzały mu – uznawał raczej, że wzbogacają go o inny punkt widzenia. Miał szczęście poznać osobiście swego Mistrza. Po raz pierwszy spotkali się w 1963 r. w Paryżu. Llosa miał wtedy 27 lat, a Borges 64. Od tego czasu spotykali się regularnie. Książka Pół wieku z Borgesem stanowi zapis 50 lat obecności Borgesa w życiu Llosy – młodzieńczej fascynacji, wzbogacających spotkań oraz dalszej głębokiej więzi po śmierci Mistrza. Znajdziemy tu wywiady, wspomnienia, analizę twórczości i wzruszający wiersz.
Niezwykłe świadectwo pięknej przyjaźni dwojga pisarzy. Chwyta za serce i gardło.
dr Kalina Beluch
Noblista sam o sobie. Mario Vargas Llosa nigdy nie był grzecznym chłopcem. W swojej autobiografii i bez cenzury pisze o wybrykach młodości, szalonych...
Co by się stało, gdyby Roger Casement nie spotkał nigdy Josepha Conrada? Może nie trafiłby do więzienia, może jego własna podróż do jądra ciemności nie...