Czasami wystarczy mały impuls, a czasami potrzebny jest prawdziwy cud, by życie człowieka zmieniło się diametralnie. O nadprzyrodzonych istotach, cudach i pozytywnych zmianach opowiada skierowana do młodych czytelników książka Davida Almonda Opowieść o Angelinie Brownie.
Pewnego zwyczajnego, podobnego do wielu poprzednich dnia, podczas jednego ze standardowych autobusowych kursów, kierowca, Bert Brown znajduje w swojej kieszeni małego aniołka. Istotka jest nieśmiała, ale nie wydaje się bardzo zagubiona. Nie wiedząc, co dalej począć, Bert po skończonej zmianie zabiera aniołka do domu. Jego żona, Betty, jest zachwycona nowym domownikiem. Natychmiast szykuje mu posiłek, przygotowuje nocleg i zabiera się za szycie ubranek. Kolejne dni aniołek spędza z Betty, kucharką, w szkole, gdzie poznaje przesympatyczne dzieciaki – Alice, Nancy i Jacka. Angelino – takie imię wymyślili dla aniołka Brownowie – zaprzyjaźnia się z uczniami, wzbudza powszechny entuzjazm wśród większości nauczycieli i przypadkowych osób. Zdaje się, że gdzie tylko się pojawi, od razu robi się tam jakby weselej, sympatyczniej, cieplej i jaśniej. Niestety, nie wszyscy podchodzą do Angelina z entuzjazmem. Tajemniczy Wizytator na usługach Szefa próbuje porwać aniołka. Jednak to dopiero początek tarapatów…
Opowieść o Angelinie Brownie to poruszająca, ciepła historia o tym, że każdy może się zmienić na lepsze. Nie zawsze otrzymujemy taką szansę od razu, nie każdy z nas może wychowywać się w szczęśliwej i pełnej życzliwości rodzinie, ale gdy tylko pojawi się impuls, by zacząć swoje życie od nowa, należy z niego skorzystać. Współczesny świat i dorosłość narzucają nam role, w które się wpasowujemy, które musimy odgrywać – czy to w pracy, czy też wśród znajomych – niekoniecznie dobrze się w nich czując. David Almond tłumaczy, że nie musimy być takimi ludźmi, nikt nie może nas zmusić do bycia tym, kim nie chcemy być. Autor pokazuje, że tylko zrywając z ograniczeniami, mamy szansę poczuć się naprawdę szczęśliwi.
Książka Davida Almonda kierowana jest do dzieci uczęszczających do szkół podstawowych. Autor na kartach swojej powieści pokazuje życie uczniów, którym już od najmłodszych lat wpaja się zasady ograniczające ich dziecięcą wolność i beztroskę. Dzieciństwo przemija bardzo szybko, a z nieszczęśliwych dzieci wyrastają nieszczęśliwi dorośli, którzy następnie unieszczęśliwiają kolejne pokolenia dzieci.
Tytułowy Angelino to przesympatyczny, pocieszny aniołek, który swoim pojawieniem się zmienia nie tylko Berta – mrukliwego kierowcę autobusu, ale także nieszczęśliwe, zaniedbane dzieciaki w radosnych i tętniących optymizmem ludzi. I chociaż zdajemy sobie sprawę z tego, że aniołek jest tylko metaforą dobra i jego ucieleśnieniem, to jego namacalna w książce obecność dodaje czytelnikowi wiary w to, że każda zmiana jest możliwa. Wystarczy, że na swojej drodze spotkamy kogoś, bądź wydarzy się coś, co tę zmianę w nas zainicjuje.
Książka Davida Almonda ozdobiona została przezabawnymi ilustracjami Alexa T. Smitha. Rysunki są czarno-białe, wykonane przy pomocy ołówka. Świetnie oddają emocje bohaterów, ich śmiech, radość bądź smutek. Dodają książce kolorytu i stanowią spójną całość z tekstem opowieści.
Opowieść o Angelinie Brownie czyta się błyskawicznie, z ogromną ciekawością chłonąc kolejne zwroty akcji. Książka Davida Almonda jest zabawna, ale przy tym także bardzo mądra. To lektura, po którą powinno sięgnąć każde dziecko.
Za miasteczkiem Stoneygate jest miejsce zwane pustkowiem, gdzie niegdyś znajdowała się kopalnia. Tam Kit spotyka odludka Johna Askew, który wymyślił...
Nie każdy może pływać z piraniami. Żeby tego dokonać, aby zanurzyć się w akwarium pełnym krwiożerczych ryb i wyjść z tego cało, trzeba być kimś niezwykłym...