Maryla odziedziczyła niespodziewanie po cioci dom i aptekę w Kraśniku. Oboje z mężem są farmaceutami, więc szczęśliwi przeprowadzają się. Towarzyszy im czarny kot Belzebub. Okazuje się, że jest on kotem obronnym. Do domu kilkakrotnie usiłuje się włamać wredny kuzyn Maryli. Przy pierwszych próbach kot go dotkliwie gryzie i drapie. W końcu pod nieobecność właścicieli przypadkowo zabija, rzuciwszy w niego doniczką. Po powrocie do domu Maryla i Sławek są w szoku. Boją się zgłosić na policję. Najlepiej się pozbyć ciała, tylko jak? Zaczyna się tragikomedia z udziałem kolejnych osób.
Nieboszczyk wędrowny Małgorzaty Kursy to kryminał na wesoło, napisany z (kocim) pazurem.
dr Kalina Beluch
W „Echu Kraśnika” nie dzieje się najlepiej. Rzadko bywający w redakcji gazety szef stwierdza, że gazeta cierpi na „niepoczytalność”...
Zuchwały napad na bank, zamaskowani bandyci, przypadkowi świadkowie . I trup. Policja ma co robić, szczególnie że w tym małym miasteczku niewiele...