Recenzja książki: Na tabliczkę sposób łatwy, bez wkuwania szóstka z matmy

Recenzuje: Danuta Szelejewska

Uczniowie młodszych klas szkoły podstawowej mają nie lada orzech do zgryzienia. Nie dość, że tabliczki mnożenia – bo o nią tu chodzi – muszą nauczyć się na pamięć, to jeszcze potrzebne jest ciągłe powtarzanie. Niemalże do znudzenia! Książka Na tabliczkę sposób łatwy, bez wkuwania szóstka z matmy sprawi, że uczniowie już mogą przestać się martwić: od czasu lektury będą mieć spokojne sny.

Zaprezentowane przez Adriana Markowskiego liczbowe sztuczki nie tylko bawią, ale przede wszystkim – uczą. Autor od pierwszej strony zapewnia, że chociaż tabliczka mnożenia zawiera aż sto pamięciowych działań, wcale nie trzeba się uczyć wszystkich. Rozpoczyna od uzasadnienia stosowania przemienności mnożenia (mniejsza liczba najpierw), udowadniając tym samym, że im większa jest liczba, tym mniej potrzeba działań. Omawiając mnożenie w zakresie poszczególnych liczb, przedstawia podstawowe układy kostek do gry (uczy ich wartości przy liczbach mniejszych lub równych 5) oraz kamieni domina (gdy działania dotyczą liczb 6, 7, 8, 9). Na zasadzie odcinania piątek (rozłożenie liczby na 5 i resztę) tłumaczy mnożenie przez kolejne liczby (od 2 do 9): graficzny zapis układów kamieni, kolejność działań krok po kroku, informacja, na co należy zwrócić uwagę i co zapamiętać, a także zapis całego mnożenia – wszystko to przyczynia się do zrozumienia oraz utrwalenia przekazywanych treści.

Publikacja Wydawnictwa Prószyński i S-ka to wciągająca zabawa liczbami: odcinanie piątek i dziesiątek, dopełnianie do 10 oraz przestawianie liczb miejscami (zaznaczono je w działaniach czerwonymi symbolami [OD], [DDD], [P]) sprawiają, że szybko rozwiane zostaną wszelkie wątpliwości. Mnóstwo matematycznych ćwiczeń (wraz z zamieszczonymi na końcu książki kostkami do gry i kamieniami domina do wycięcia) nie tylko pobudza ciekawość, ale przede wszystkim wzmacnia pamięć, wyobraźnię, cierpliwość oraz pomysłowość. Wszechstronność graficznych urozmaiceń ułatwia odbiór. Szczegółowa treść w połączeniu z zabawnymi ilustracjami autorstwa Dariusza Wójcika daje pewność, że smok zionący ogniem, do którego na początku publikacji przyrównana została tabliczka mnożenia, wcale nie jest taki groźny. Duży format, twarda okładka i kredowe kartki również okazują się pomocne.

Książka Na tabliczkę sposób łatwy, bez wkuwania szóstka z matmy warta jest polecenia. Kłopoty z tabliczką mnożenia skończą się raz na zawsze.

Tagi: bóg