Recenzja książki: Moje rączki to potrafią

Recenzuje: truskawka2

Dziecko przy pomocy rodziców może tyle wyczarować z rzeczy dostępnych pod rączką! Wystarczy tylko wyobraźnia. Z jajek można stworzyć zwierzątka. Bańki mydlane można odbić na papierze, tworząc fantastyczne wzory. Ziemniak, odpowiednio przykrojony i zamoczony w farbie, to idealna pieczątka. W kaszy można rysować wzory lub szukać ukrytych przedmiotów. Ziarnami można wypełniać szablony. Czasem do zabawy wystarczą po prostu własne rączki. Te i inne niezwykłe pomysły znajdziemy w książeczce Wydawnictwa Jedność.

Głównym celem zabaw jest kształtowanie zręczności rączek dziecka. Jednak mimochodem realizowane są też inne zadania. Niektóre ćwiczenia to dla rodzica doskonała okazja, żeby przytulić szkraba. Poza tym dzięki tekstom (wierszykom i bajkom) maluch bawi się, poznaje świat i uczy tak ważnych pojęć, jak przyjaźń, empatia, współpraca. Książeczka jako całość – paluszki lizać!

dr Kalina Beluch