Każdy z nas pragnie mieć przyjaciół. Marzymy o trwałych relacjach, osobach, które będą nam wierne i nigdy nie zawiodą. Szukamy tego wśród ludzi. Lecz czy możliwa jest przyjaźń z samym Bogiem? Z początku myśl ta wydaje się trochę dziwna. Boga nie możesz fizycznie przytulić - nie ma przecież ciała. Można Mu się zwierzyć z różnych rzeczy w modlitwie, ale nie usłyszymy bezpośrednio Jego głosu w odpowiedzi. Z drugiej strony - większość z nas miała w dzieciństwie niewidzialnych przyjaciół. Zaspokajali nasze potrzeby. Byli jednak wymyśleni, podczas gdy Bóg - przynajmniej tak wierzymy - istnieje naprawdę. Może więc warto się z Nim zaprzyjaźnić?
Książeczka jest dostosowana do wrażliwości dziecka. Przemawia do serca prostym językiem, jednocześnie poruszając ważne tematy. Maluch dowiaduje się, co jest istotą przyjaźni (wierność, poczucie bezpieczeństwa - przy przyjacielu zawsze można być sobą, nie musimy zakładać masek). Uświadamia sobie, że trudne emocje też są naturalne (na przykład złość na Boga, gdy ukochany zwierzak umiera lub gdy ktoś bliski jest poważnie chory). Krok po kroku buduje relację ze Stwórcą.
Pewna naiwność opowieści jest w kontekście wieku odbiorców niejako naturalna i tylko dodaje uroku całej historii, budując prostą, dziecięcą wiarę. Nie ma tu moralizowania czy „straszenia piekłem". Relacja z Bogiem jest oparta na zaufaniu i czystej miłości. Dziecko może poczuć się bezpiecznie. Stwórca, jak przystało na prawdziwego przyjaciela, nigdy go nie opuści.
Piękna, ciepła i wzruszająca książka. Polecam maluchom z czystym sumieniem.
Niewłaściwe podejście do gniewu może tylko zwiększyć jego destrukcyjną moc. Ta książeczka, poprzez jasne i przekonujące wskazówki, radzi, jak rozpoznawać...