Nawet dziecko potrafi wymienić różnice pomiędzy krową a wroną. Najmniejszych trudności nie sprawia mu scharakteryzowanie bydła domowego, całkowicie odmiennego od ptaków. Wynika z tego, że absolutnie nie da się postawić znaku równości pomiędzy wielkimi, łaciatymi zwierzętami, których miejsce jest w oborze lub na pastwisku a szybującymi w powietrzu ptakami, posiadającymi skórę szczelnie powleczoną piórami, przednie kończyny przekształcone w skrzydła, szczęki bez zębów okryte rogowym dziobem, lekki i mocny szkielet oraz czterodziałowe serce. O przyjaźni pomiędzy dwoma całkowicie różnymi zwierzętami opowiada jednak Jujja Wieslander w książeczce Mama Mu na drzewie i inne historie.
Już w pierwszej chwili młody czytelnik staje oko w oko z sympatyczną Mamą Mu, która – co jest wyjątkowo zastanawiające – wdrapała się na sam szczyt drzewa. Nie przeraziły jej wysokość ani rozpościerający się wokoło rozległy widok. Przeraził się natomiast przyjaciel Mamy Mu, Pan Wrona, ponieważ w głowie nie mieściły się mu niespotykane wyczyny krowy i bezustannie dawał temu wyraz, głośno kracząc i narzekając. Zresztą bez jego krakania i narzekania szara codzienność byłaby pozbawiona pikanterii. A bez niej – jak wiadomo – życie wiele straciłoby ze swego uroku. Rozpoczęta w komiczny sposób przygoda z drzewem jest przedsmakiem tego, co kryje się na kolejnych stronach opowieści.
W książeczce znalazło się dziesięć historyjek. Wszystkie zaliczyć można do tych, które czyta się jednym tchem. W każdej z nich Mama Mu i towarzyszący jej Pan Wrona zmuszeni są do przeżywania zabawnych przygód. A przyznać trzeba, że jest się z czego pośmiać. Czytelnik dowie się, dlaczego Pan Wrona spędził noc na kurzej grzędzie. Wraz z Mamą Mu wpatrzy się w cudownie zachodzące słońce. Będzie miał okazję obejrzeć „wronie zoo” oraz poćwiczyć na wyścielonej świeżą słomą podłodze obory. Zasmakuje mu placek z boczkiem, a także przekona się, co to znaczy mieć prawdziwego przyjaciela. O tym, co działo się dalej i jakie pomysły rodziły się w głowie krowy o wyjątkowej wyobraźni, młody czytelnik dowie się z publikacji Wydawnictwa Zakamarki.
Książeczka Mama Mu na drzewie i inne historie adresowana jest do dzieci młodszych. Kolorowe ilustracje autorstwa Svena Nordqvista dodają jej uroku, natomiast twarda okładka pozwala na korzystanie z lektury bez ograniczeń. Ponieważ Mama Mu i Pan Wrona to przykład pozytywnych relacji, rodzice oraz wychowawcy znajdą w lekturze doskonałą pomoc dydaktyczną, służącą wyjaśnianiu zasad, jakimi należy się kierować w życiu.
Czy krowy mogą zjeżdżać ze zjeżdżalni? I to takiej, z której wpada się prosto do jeziora? Mama Mu jak zwykle udowodni, że krowy potrafią się bawić...
Cztery komiksowe historie o nietuzinkowej parze przyjaciół: Mamie Mu, dla której nie ma rzeczy niemożliwych, i Panu Wronie, który...