Recenzja książki: Małpeczki z naszej półeczki

Recenzuje: Justyna Gul

Domowe ZOO


Tak już jest na świecie, że czasem dzieją się cuda. Pierwszy cud wydarzył się wtedy, kiedy zwyczajna pluszowa małpka za piętnaście koron w niedługim czasie stała się członkiem rodziny. Nie jest to już ani zabawka, ani małpa, ani człowiek, nikt nie potrafi dokładnie określić, co to takiego. O czym, a właściwie - o kim mowa? Oczywiście o Fricku, czyli śtlaśnie mądlej małpce, o bohaterze niesamowicie zabawnej książeczki dla dzieci, autorstwa Kristy Bendovej.


Małpeczki z naszej półeczki to opowieść o przygodach Samka, Ferka i Jożko, czyli trzech braci, mieszkańców Bratysławy. Największym marzeniem najstarszego z nich, Ferka, jest scyzoryk oraz żywe zwierzątko i właśnie na takie prezenty czeka on w nadchodzące urodziny. Tyle tylko, że babci nie uda się spełnić oczekiwań wnuka i zamiast pieska, kotka czy papugi, kupuje mu ona… pluszową maskotkę. A kto widział (prawie) dorosłego chłopaka - ucznia drugiej klasy - z zabawką w kształcie małpy? Na dodatek z uszkodzonym okiem, bo kiedy chłopiec w przypływie złości rzuca maskotką o ścianę, guziczek rozpada się na dwie części, z czego tylko jedna trzyma się mocno kudłatego zwierzątka.


Ta ułomność małpki wcale nie przeszkadza Jożko, w którego serduszku znajduje się miejsce dla takiej małpki, a - co więcej - maskotka ta zostaje jego prawdziwą przyjaciółką. Dla niej wymyśla on nawet specjalny język. W domu małpiszon używa zatem frickowego głosu, który chłopiec codziennie doskonali, by stał się on jeszcze bardziej sepleniący i skrzeczący.


Wkrótce cała rodzina angażuje się w „wychowanie” małpki, całkowicie zapominając, że to tylko pluszowa maskotka. Co więcej, populacja Fricka powiększa się, a w domu znajduje się też miejsce na syna maskotki - szarego i kudłatego Jupko. Taka gromadka po prostu nie może się źle bawić na wakacjach w Breznicy, nawet wtedy, kiedy koza Mica zaczyna przejawiać niebywały apetyt i ochotę do skonsumowania jednego z pluszaków. A przecież po prostu nie wypada zjadać członków rodziny - szczególnie, że małpki mają nawet swoje legitymacje, podbite przez samego przewodniczącego rady z Lechoty. To oczywiście tylko niektóre z niesamowicie zabawnych przygód, jakie przyjdzie przeżyć bohaterom książeczki.


Małpeczki z naszej półeczki to doskonała propozycja dla tych dzieci, których wyobraźnia pozwala dostrzec w pluszowej zabawce prawdziwego przyjaciela. Wraz z chłopcami i ich niecodzienną kolekcją możemy przeżyć wspaniałą przygodę, której niejeden dorosły może pozazdrościć. No, chyba, że sam dołączy do klubu wielbicieli pluszowych małpek. Sama zaraz uciekam sprawić sobie jedną zabawkę, a na cześć ulubionego prosiaczka Samka, Ferka i Jożko nazwę ją Alfons.

Kup książkę Małpeczki z naszej półeczki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Małpeczki z naszej półeczki
Książka
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy