Profil na portalu kupię
Czy warto za wszelką cenę dochodzić prawdy? Czy trzeba wiedzieć o człowieku absolutnie wszystko, by go dobrze poznać? O tym, jak cienka jest linia pomiędzy ciekawością a ingerowaniem w życie drugiej osoby, zatajeniem pewnych informacji a kłamstwem oraz troską a osaczeniem, boleśnie przekonuje się nastolatka Lily Lawton.
Ta sympatyczna dziewczyna, bliska nam poprzez swoją zwyczajność, jest bohaterką niezwykle mądrej książki Hilary Freeman „Lepiej nie pytaj”. Adresowana do czytelniczek w wieku lat „-nastu” pozycja, znakomicie sprawdza się również jako lektura dla tych trochę starszych, bowiem problemy w niej poruszone nie mają ani wieku, ani metryki.
Lily już od kilkunastu miesięcy jest w szczęśliwym związku z Jackiem Parmiterem i wydawałoby się, że powinna być w „siódmym niebie”. Jack jednak jest człowiekiem bez wad i to właśnie stąd wynikają problemy oraz desperacka walka Lily o odkrycie jego rzekomych grzechów i grzeszków. Jako, że chłopak nigdy nie wspomina o swojej przeszłości, nasza bohaterka zaczyna pytać, śledzić i tropić, a doskonałym terenem dla takich działań okazuje się Internet. I tak Lily dociera do popularnego portalu społecznościowego Topfriends.com, gdzie odnajduje profil byłej dziewczyny Jacka – Alex Porter, która z nim rzekomo zerwała. Nasza bohaterka wpada na szaleńczy plan zaprzyjaźnienia się z rywalką i wyciągnięcia od niej wszystkich sekretów ukochanego, łącznie z powodem jego zerwania z Alex. Przebierając fałszywą tożsamość, już jako Laura Thompson, zakochana w równie wymyślonym jak jej sylwetka Jaredzie, powoli zbliża się do swojej ofiary, zaprzyjaźniając z nią.
Lily, coraz bardziej pogrążająca się w bagnie kłamstwa i udawania, jest cały czas przekonana, iż nie robi nic złego, a wszelkie wątpliwości przepędza, tłumacząc się działaniem w słusznej sprawie. Jej wyimaginowana tożsamość zaczyna coraz bardziej przesłaniać realne życie, nawet Jack staje się mniej ważny od poznania jego sekretu.
Wstrząsające wyznanie chłopaka dotyczące jego ojca i powodów tak licznych przeprowadzek, jeśli nawet skłania Lily do refleksji nad swoim postępowaniem, to na krótko. Dziewczyna wkrótce też zaczyna… śledzić ojca Jacka w Internecie. Cała ta absurdalna sytuacja obejmuje swoim zasięgiem coraz więcej osób, a pętla oszustw zaciska się coraz bardziej. Czy jednak poznanie prawdy uszczęśliwi Lily?
Na to pytanie musicie sobie odpowiedzieć sami podczas lektury książki „Lepiej nie pytaj” , znakomicie oddającej naturę obecnych tendencji do kreowania swojego alter ego w portalach społecznościowych. Niezależnie od motywów, które nami kierują, takie postępowanie jest wielce naganne i prędzej czy później przyjdzie nam zapłacić za nie wysoką cenę. Lily niewątpliwie wyciągnęła wnioski z tej bolesnej dla niej w skutkach lekcji, ale autorka, Hilary Freeman, stawia przed nami pytanie, czy było to tego warte? Lily już zna odpowiedź na to pytanie i wie, że czasami lepiej jest nie wiedzieć wszystkiego. A Wy jak daleko się posuniecie, by odkryć prawdę?
Rosie przez całe życie mieszkała na Paradise Avenue w londyńskiej dzielnicy Camden Town. Miała pod nosem słynny pchli targ, kluby, w których...