Leonardo. Malarstwo: nowe spojrzenie Alessandro Vezzosiego to cudownie wydana książka poświęcona wielkiemu włoskiemu mistrzowi. To z jednej strony przepiękny album, prezentujący najważniejsze dzieła artysty i ich interpretacje, z drugiej zaś – publikacja porządkująca to, co wiemy o da Vincim i rozprawiająca się z wieloma mitami czy poglądowymi opiniami na jego temat.
Pierwsza część książki to praca popularnonaukowa. Można odnieść wrażenie, że klasyczna biografia Leonarda Vezzosiego interesuje przede wszystkim w kontekście jego twórczości. Poznajemy więc pochodzenie Leonarda i orientujemy się, że był on w pełni dojrzałym artystą już w wieku 21 lat. Cieszył się ogromną wolnością. Za swoich mistrzów uważał Giotta i Masaccia. Wraz z autorem śledzimy doświadczenia, które ukształtowały Leonarda. Obserwujemy jego wprawki i ćwiczenia warsztatowe, pierwsze malowane przez niego Madonny czy dzieła sporządzane przez Leonarda wraz z innymi uczniami Verrocchia. Vezzosi bardzo dużo uwagi poświęca technice artysty, badając, jak rysował i malował dłonie, portrety, jaką wagę przykładał do uśmiechu, jak powstawały jego wielkie dzieła. Autor podejmuje temat problematycznego autorstwa niektórych prac Leonarda i przybliża jego poglądy na sztukę. Bada narzędzia malarza, wreszcie – zachęca czytelników do dokonywania własnych interpretacji tych arcydzieł.
Na szczęście jednak na tym nie kończy – w części drugiej przygląda się poszczególnym dziełom Leonarda. I tu na moment przerwijmy. Każdy laik, który odwiedził kiedyś galerie sztuki czy muzea, stojąc przed obrazami wielkich mistrzów, zastanawiał się zapewne, na co właściwie patrzą tak zwani „znawcy”. Po co właściwie spędzają przy jednym dziele ponad godzinę, to od niego się oddalając, to – przybliżając, spoglądając z różnych kątów i przychodząc w różnych porach dnia, by doświadczyć spotkania ze sztuką. Vezossi, omawiając kolejne obrazy, pokazuje, jak można patrzeć i obcować ze sztuką. Jak analizować dzieło, na co zwracać uwagę. Tak naprawdę druga część książki to prawdziwa szkoła dla każdego, kto chciałby malarstwo lepiej rozumieć. Oglądamy bowiem reprodukcję fragmentu dzieła, który Vezossi uznał za szczególnie ważny, a z komentarza dowiadujemy się, na co warto zwrócić uwagę. Następnie oglądamy pełne dzieło, często na reprodukcji zajmującej całą stronę. W narrację o nim wplecione zostają kolejne fragmenty – często w dużym powiększeniu. Często zostają one zestawione z innymi dziełami Leonarda czy obrazami z epoki. Vezossi poddaje malarstwo dogłębnej analizie i interpretacji. Często odtwarza kolejne etapy jego powstawania i ujawnia zastosowane przez artystę techniki. Czyni to wszystko w sposób rzeczowy, lecz przepełniony pasją, językiem raczej przystępnym. Styl nie jest sztywny, charakterystyczny dla publikacji naukowych, należy raczej uznać go za bardzo elegancki, może odrobinę niedzisiejszy, co jednak nie jest wadą. Można by było powiedzieć, że wielka sztuka zasługuje na wielką opowieść. I Leonardo. Malarstwo: nowe spojrzenie jest taką właśnie opowieścią.
Publikacja Vezzosiego pokazuje pewne narzędzia i sposoby odbioru malarstwa. Jej lektura jest okazją do lepszego zrozumienia dzieł Leonarda. Dostrzeżenia wielu rzeczy, których nie widać gołym okiem. Dla znawców zaś to przebogate źródło wiedzy i inspiracja do dalszych badań. Przypisy i bibliografia prowadzą nas do kolejnych publikacji, pokazując, że sztukę warto odkrywać wciąż na nowo.