Wyróżnia ich wygląd, rodzaj pracy, często też miejsce zamieszkania. Ale poza tym? Są zwykłymi ludźmi. Mają wady, słabości, marzenia, tęsknoty.
A jednak wciąż, zwłaszcza w małych miejscowościach, żyją „na świeczniku". Nieustannie obserwowani i oceniani. Często krytykowani za życie pod kloszem i nieznajomość prawdziwych problemów. Z drugiej strony – potępiani za wychodzenie poza schematy, czyli łamanie wizerunku stereotypowego księdza.
Nie mają łatwego życia.
Dlatego Michał Bondyra postanowił ich... odczarować. I to nie za sprawą wymyślnych rozważań czy oczywistych argumentów. Po prostu oddał im głos. Zaprosił do opowiedzenia swoich historii i uchylenia rąbka tajemnicy: jak to jest być księdzem? Dlaczego młodzi chłopcy wciąż dobrowolnie godzą się na taki sposób życia? Czy wstępując na drogę kapłaństwa, wyrzekają się siebie?
Jako redaktor naczelny KnC oraz dziennikarz Przewodnika Katolickiego, autor nie miał chyba dużego problemu ze znalezieniem księży, realizujących pasję w pasji. Wybrał trzech, z których każdy może wzbudzać zaskoczenie i podziw.
Ksiądz Jakub Bartczak ewangelizuje za pomocą rapu i wciąż pozostaje bliskim hiphopowcom ziomkiem. Ksiądz Michał Misiak organizuje chrystoteki, regularnie odbywa Spacery Uzdrowienia, biega w maratonach, jeździ na deskorolce, uprawiał parkour. Ojciec Ezechiel trenuje ministrantów i sam wciąż gra w piłkę – nawet w reprezentacji Polski.
Każdy z nich udowadnia, że ksiądz – stawiając na pierwszym miejscu niezmienne i trwałe wartości, a przede wszystkim swą służbę Bogu – musi dostosować się do czasów, w jakich służy. Inaczej nie zrozumie potrzeb ludzi, a co za tym idzie, nie będzie w stanie na nie odpowiedzieć.
Krótko mówiąc: zachowując Treść, księża zmieniają formę – tak, by treść w ogóle została odczytana. Oczywiście ksiądz – hiphopowiec czy ksiądz – piłkarz nie w każdym środowisku zostaną odebrani pozytywnie. Na szczęście Kościół posiada wiele narzędzi – i może posługiwać się każdym z nich tam, gdzie sprawdzi się ono najlepiej.
Wszystkie trzy wywiady zostały przygotowane według podobnego schematu. Rozmówcy opowiadają o swojej drodze do kapłaństwa, o codzienności, pasji, mierzą się z tematami tabu (np. hipokryzją duchownych, wyzwaniami celibatu, ocenianiem spowiadanych). O każdym z księży opowiada też ktoś z jego otoczenia.
Jednak pomimo uporządkowanej formy, książka wcale nie jest przewidywalna. Choć trzykrotnie poruszane są te same wątki, zadawane księżom pytania właściwie się nie powtarzają. I nawet, jeśli nie każdego czytelnika zainteresuje szczegółowo przedstawiony przebieg kariery sportowej ojca Ezechiela, trudno nie docenić, że Michał Bondyra zadał sobie trud tak dokładnego poznania życiorysów swoich rozmówców.
Ksiądz też człowiek to nie tylko ciekawa, ale też inspirująca lektura. Pokazując ludzkich, a równocześnie pełnych pasji, nietuzinkowych kapłanów, przypomina, że każdy chrześcijanin dzień po dniu dokonuje wyboru pomiędzy bezpieczną, asekuracyjną, zgodną z dominującym nurtem egzystencją a wykraczającym poza schematy i wygodę, zanurzonym w wierze życiem.
Książka składa się z pięciu wyjątkowych wywiadów, bohaterami których są znani medialnie mężczyźni. Każda rozmowa skupiona jest wokół jednego z ważnych...