Lubicie króliczki? Mały potworek Declan je uwielbia! Kiedy tylko je widzi, chciałby je ściskać, tarmosić, przytulać, bawić się z nimi - i znowu ściskać, tarmosić… Problem tylko w tym, że kiedy króliczki widzą Declana, wcale nie jest im do śmiechu. Przyznajcie sami - co byście zrobili, będąc małymi króliczkami, gdybyście na swojej drodze zobaczyli dużego, włochatego potwora z wielkimi kłami i rogami?
Dokładnie to samo robią króliczki - uciekają i chowają się, gdzie się tylko da. A Declan nie może ich znaleźć i jest przez to bardzo smutny. Króliczki nie wiedzą jeszcze, że Declan to najbardziej przyjazny potworek na świecie i z jego strony nic im nie grozi. Obserwują go jednak i w końcu postanawiają wyjść z ukrycia. Co zrobi Declan, gdy je zauważy?
Historia o małym potworku, który był tak przyjazny, że witał się z każdą chmurką, drzewkiem, zwierzątkiem, a nawet z patykiem, jest bardzo zabawną i ciepłą opowieścią dla maluchów w wieku 2+. Bardzo prosta fabuła, struktura książki przypominająca komiks i duże, barwne ilustracje sprawiają, że w Króliczkach zakochają się nawet najmłodsi.
Książka jest idealnie przystosowana do głośnego czytania i dorośli mogą popisać się odpowiednią modulacją i intonacją głosu. Lektura ma też swoje walory edukacyjne. Maluchy mogą poćwiczyć spostrzegawczość i nauczyć się rozpoznawać kolory, szukając ukrytych za drzewami króliczków. I choć to naprawdę bardzo prosta i - przede wszystkim - zabawna książeczka, to jest w niej też niezwykłe przesłanie - to, co na pozór wydaje się przerażające, w rzeczywistości odzwierciedla tylko nasze lęki. Wystarczy dobrze się przyjrzeć, by zauważyć, że nawet potwór może okazać się przyjazny i zupełnie niegroźny.