Recenzja książki: Kopciuszek. Czytaj i słuchaj

Recenzuje: Justyna Gul

Cinderella

Wyszorować wielki dywan, umyć wszystkie okna w domu, wyczyścić komin, wyszorować taras, umyć podłogi i schody, zrobić pranie, zacerować uszkodzone odzienie – wbrew pozorom nie jest to lista rzeczy do zrobienia przed świętami, tylko nieliczne z prac wykonywanych niemal codziennie przez Kopciuszka. Któż z nas nie pamięta rzewnej historii o jawnej niesprawiedliwości, która na szczęście zakończyła się happy endem? Choć na świecie powstały tysiące wersji tej baśni, to ta wywodząca się ze starożytności, a rozsławiona przez braci Grimm opowieść nie nudzi się nigdy i wciąż zachwyca kolejne pokolenia.

Kopciuszek, wydany w specjalnej edycji książek z serii Czytaj i słuchaj, to kolejny dowód na to, że dziewczynka, której los odmienia się za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i przystojnego księcia, wciąż pozostaje w naszych sercach i skrycie marzymy o takiej przemianie oraz o balu, na którym będziemy mogli zgubić swój pantofelek. Książka, pięknie wydana, w twardej oprawie i z cudownymi ilustracjami, jest ekscytującą przygodą z kolorem, która pobudza wyobraźnię.

Do książki dołączona jest płyta CD, zawierająca dialogi i efekty dźwiękowe oraz piosenki z filmu Disney`a, umożliwiająca zapoznanie się z treścią bajki nawet dzieciom, które nie opanowały jeszcze umiejętności samodzielnego czytania. Baśń jest również wspaniałą okazją do spędzenia kilku chwil ze swoim maluchem i przekazania mu swojej miłości do Kopciuszka.

Również ta wersja zachowuje zasadniczy trzon historii – poznajemy piękną i miłą dziewczynkę o imieniu Kopciuszek, która zmuszona jest do wykonywania wszystkich poleceń okropnej macochy i jej dwóch rozpieszczonych i niewdzięcznych córek: Anastazji oraz Dryzelli. Całe dnie, od świtu do nocy, wypełnia jej katorżnicza praca, zaś jedyną radością Kopciuszka, są chwile spędzone z przyjaciółmi-zwierzętami oraz śpiew. Nic więc dziwnego, że kiedy nasza bohaterka otrzymuje informację o balu na cześć Jego Wysokości Księcia, w którym mają uczestniczyć wszystkie niezamężne panny, jej serce napełnia się nadzieją.

Tyle tylko, że okropne i zazdrosne siostry nie dopuszczą, by Kopciuszek był dla nich konkurencją - szczególnie, że mali przyjaciele dziewczyny uszyli jej piękną suknię. Dokonując dzieła zniszczenia, Anastazja i Dryzella są przekonane, że przekreśliły szansę na bal dla kocmołucha. Czy jednak na pewno? Wszak jest jeszcze Dobra Wróżka, która przybywa wraz ze swoją magiczną różyczką i zaklęciem „Bibidi-bobidi-bu!”. I choć niespodzianki tu nie będzie, zaś baśń po raz kolejny zakończy się happy endem, to jej piękno oraz przekonanie, że marzenia się spełniają, pozostanie w naszych sercach na zawsze.

Nie trzeba nikogo przekonywać, że Kopciuszek to baśń wyjątkowa, podobnie jak wydanie w serii Czytaj i słuchaj, które otwiera drogę do jej poznania również młodszym dzieciom. I choć zdecydowanie wolę wersję braci Grimm, to również dałam się zauroczyć  przepięknym rysunkom, muzyce oraz twardej oprawie, która czyni z książki nie tylko znakomity prezent dla siebie, ale i dla bliskich.