Różni prorocy od dawna wieszczą koniec świata. Jak na razie, na szczęście, bezskutecznie. Jednak odpowiedniki Apokalipsy już się w przeszłości zdarzały. Chodzi o pięć masowych wymierań gatunków. Przyczyny były różne – wybuch wulkanu, asteroida, zabójcze upały... Niby to prehistoria, jednak we współczesnym świecie istnieją niepokojące podobieństwa do czasów, które poprzedzały owe Apokalipsy. Chodzi przede wszystkim o spowodowany masowym zużyciem paliw kopalnych nadmiar dwutlenku węgla. Jest on gazem cieplarnianym. Temperatura na Ziemi powoli, ale systematycznie się podnosi. Lodowce topnieją, co podwyższa poziom oceanów. Ludzie umierają z przegrzania. Przykład, niestety nie odosobniony: w 2003 r. w dwa tygodnie zabójczej fali upałów zmarło 35 tysięcy osób! Czy stoimy na progu szóstego wymierania? Czy można wyciągnąć konstruktywne wnioski z pięciu poprzednich i zapobiec katastrofie?
Podsumowując krótko: publikacja Końce świata. Niezwykła opowieść o tym, jak wymierała nasza planeta wciąga tak, że... koniec świata.
dr Kalina Beluch