Czy wiecie, co się dzieje, kiedy duchy zabierają się za jedzenie? Nie? To nic straconego! Właśnie będziecie mieli okazję uczestniczyć w kolacji z duchami. Henio zaprosił wszystkich swoich przyjaciół i urządził dla nich prawdziwą ucztę. W starym zamczysku, przy wielkim stole, zasiada siedmioro duchów. Co będzie w menu? Na pewno nie może zabraknąć pysznych koktajli i dyni. A także łososia, sałaty, sera i… tajemniczego deseru! Ale co to? Duchy zaczynają zmieniać kolor, zależnie od tego, co właśnie zjadły. Jak uda im się przywrócić śnieżną biel prześcieradeł? I gdzie się podział Henio?
Kolacja z duchami to zabawna książeczka obrazkowa dla najmłodszych czytelników. Tekst został tu ograniczony do minimum. Na każdej stronie znajdziemy zaledwie jedno-dwa zdania dialogu pomiędzy bohaterami, resztę wypełnia rysunek, utrzymany w konwencji charakterystycznej dla autora, Jacquesa Duquennoy’a: ciemne tła i kreska przypominająca trochę rysunek w Paincie, a trochę stare komiksy dla dzieci. Mimo pozornej prostoty, autor nie zapomina o szczegółach, jak choćby o księżycu przesuwającym się za oknem w miarę upływu nocy.
Dzięki minimalizacji tekstu na rzecz obrazków książka przypomina nieco komiks. Dzieci mogą dzięki niej oswoić się z tym gatunkiem literackim, który wymaga nieco innego podejścia do czytania, niż zwykła książka z obrazkami. Niewielka ilość tekstu pozwala małym czytelnikom skupić się na graficznej stronie książki, a dorosłym - dopowiedzieć to, co jest tylko zaznaczone na rysunkach. Wspólna lektura może stać się świetną okazją do interakcji pomiędzy czytającym rodzicem a słuchającym dzieckiem.
Opowieść o duchach jedzących kolację jest bardzo zabawna i rozbawi każde dziecko. I choć to prosta, śmieszna historyjka, płynie z niej (pośrednio) jeden zabawny morał: jesteś tym, co jesz!
Lepiliście juz kiedyś śniegowego ducha? Ciekawe, jak sobie poradzi w super, ekstra, hiperslalomie gigancie i na skoczni narciarskiej....