Recenzja książki: Jak być ogierem do końca życia

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Dla wielu kobiet „każdy facet to świnia”. Dla Hanny Bakuły – każdy mężczyzna to ogier (a przynajmniej tak autorka zakłada). Brzmi lepiej i jest mniej krzywdzące dla męskiej części ludzkości. Jednak ogiery są różne. Autorka postanowiła więc dokonać ich naukowej klasyfikacji, podzielić na grupy, scharakteryzować, a nawet – narysować, by nie było już żadnych wątpliwości, do jakiej grupy który ogier może się zaliczyć.

Jej książka to także dobry przewodnik dla kobiet, którym ułatwić może orientację w stadzie i wybór tego najlepszego, najbardziej wartościowego egzemplarza. Klasyfikacja dzieli ogiery na grupy wiekowe (ogiery wiosenne, letnie, wczesnojesienne, jesienne, późnojesienne i zimowe), bierze pod uwagę typy urody ogierów (wysoki, młody przystojniak, chutliwy chudzielec, błękitnooki blondyn, cyganek 100-procentowy brunet, brzydal z nochalem i niziołek).

Widać, że autorka zna się na rzeczy, bowiem jej analiza uwzględnia gatunki pochodzące z różnych stron świata, reprezentujące różne grupy zawodowe, a nawet poszczególne znaki zodiaku. Jest więc w czym przebierać. A wszystko w zabawny, pełen dystansu sposób. Oczywiście, nie jest to lektura dla mężczyzn. Mogą się obrazić już po pierwszych dziesięciu stronach. Stanowi za to świetny lek na złamane serce dla zdradzonych kobiet. Mogą one przyporządkować niewiernego do odpowiedniej kategorii i odrobinkę poszydzić, co może przynieść ukojenie bólu.

Pracę uzupełniają sugestywne ilustracje wykonane przez samą Hannę Bakułę, a także dodatkowe materiały multimedialne, które można obejrzeć po zeskanowaniu odpowiednio oznakowanych zdjęć. Niestety, w książce nie ma dokładnych informacji, w jaki sposób to zrobić. Można jedynie się domyślać, że należy zainstalować aplikację Tap2C, która ma umożliwić poszerzenie treści publikacji i dodatkowe filmy, zdjęcia, animacje, działające po zeskanowaniu oznakowanego zdjęcia. 

Książka zabawna i inteligentna, napisana z przymrużeniem oka, choć wiele w niej prawdy. Powinna znaleźć się przy łóżku każdej kobiety, niosąc pomoc w trudniejszych chwilach. Co siedzi w ogierze? - pyta autorka. - Nic. Poza ego i strachem przed zajęciem drugiego miejsca. Jakże wiele to wyjaśnia!