Recenzja książki: Hajmdal: Relikt

Recenzuje: Damian Kopeć

A podróż trwa

Cykl Hajmdal, jak na powieść w odcinkach przystało, doczekał się piątego tomu. Jest on przeniknięty tym samym stylem, którego dotąd doświadczaliśmy. Z jednej strony przygody kosmicznych wędrowców wciągają – raz mniej, raz bardziej – z drugiej: można doświadczyć swego rodzaju znużenia klimatem. Postacie niezbyt już zaskakują, dialogi chwilami brzmią nienaturalnie, sztuczki autora są fajne, choć zbyt przewidywalne. A jednak Relikt czyta się dość szybko, acz bez wielkiego zachwytu. Dariusz Domagalski nie wychodzi poza sprawdzone schematy: trochę akcji, trochę osobistych rozterek, trochę romantyczności, sporo udziwnionych kosmicznych ras, dużo dzielności. Nie czuć w tym wszystkim szczególnej głębi, ale chyba nie takie było zamierzenie. Kilka wątków skutecznie urozmaica lekturę, choć nie są one równe. Sprawiają jednak, że poprzez śledzenie losów konkretnych postaci łatwiej nam wczuć się w ich położenie. Łatwiej też znaleźć sobie kogoś, komu możemy kibicować.

Załoga drednota Hajmdal zmierza do bliżej nieokreślonego ważnego celu. Przede wszystkim do wypełnienia starożytnych przepowiedni. Czasami jednak przepowiedniom i prawdopodobieństwu trzeba pomóc. Po drodze członkowie załogi poznają kolejne planety i kolejnych mieszkańców innych światów. Poza tym wychodzą cało z kolejnych opresji, mimo że wśród ludzi są ofiary. Tym razem wikłają się w pomoc Diohda, rasie, która ma wiele do ukrycia. Prowadzą też naukowe rozpoznanie na bagnistej planecie Karazan, które nieoczekiwanie sprawia podróżnikom z Hajmdala sporo problemów. Podstawowy schemat kłopotów równoległych: na statku i na planecie został zastosowany po raz kolejny. Podróżnicy zatem walczą, rozwiązują problemy i muszą radzić sobie z knowaniami mieszkańców innych światów oraz z własnymi emocjami. Pojawiają się rozwiązania kolejnych tajemnic, ale czasami są one na tyle niejasne, że niczego w pełni nie wyjaśniają.

Cykl Hajmdal budzić może mieszane uczucia. Czegoś mu brakuje. Chociażby świeżości, takiej jak w niedawno wydanych Wojnach Palladowych Marko Klossa. Brakuje większej złożoności postaci, wyrażanej zarówno w ich przemyśleniach, słowach, jak i czynach. Seria zapewnia jednak porcję rozrywki, skrojonej na miarę uśrednionych potrzeb. Nie odstaje od innych opowieści tego typu. Jest przykładem dobrego pisarskiego rzemiosła.

Kup książkę Hajmdal: Relikt

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Hajmdal: Relikt
Książka
Hajmdal: Relikt
Dariusz Domagalski
Inne książki autora
Aksamitny dotyk nocy
Dariusz Domagalski0
Okładka ksiązki - Aksamitny dotyk nocy

Rodzi się nowa Moc. Zdolna mamić ludzkie umysły i rozpalać żądze. Jej aksamitne muśnięcie zostawia w sercu tylko mrok... I zaprawdę powiadam wam, zanim...

Hajmdal: Początek podróży
Dariusz Domagalski0
Okładka ksiązki - Hajmdal: Początek podróży

Ziemia nie stoi na krawędzi zagłady – Ziemi po prostu już nie ma. Pewnego dnia została rozsadzona w proch i pył przez nieznanego wroga. Przeżyli...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy