Recenzja książki: Gitara krok po kroku
Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa
Wielu młodych ludzi, zasmakowawszy w muzyce rockowej, decyduje się na naukę gry na przewodnim i fantastycznie brzmiącym w tym gatunku instrumencie – gitarze. To właśnie do amatorów i laików w dziedzinie gry na gitarze kierowana jest publikacja Nicka Freetha „Gitara krok po kroku”. Jest to książka, która z pewnością zwróci uwagę czytelnika z uwagi na piękne wydanie – duży format, twardą oprawę i sporą ilość barwnych zdjęć. Czy jednak jest to najlepszy wybór dla początkujących gitarzystów?
Publikację otwiera rozdział opisujący różnice, a także wady i zalety dwóch rodzajów gitar – akustycznej i elektrycznej – oraz cenne porady mogące okazać się bardzo pomocne przy podejmowaniu decyzji dotyczącej kupna instrumentu. Na dalszych stronach czytelnik odnajdzie informacje przydatne przy bezpośredniej eksploatacji gitary. Nauczy się stroić instrument, pozna najprostsze akordy i spróbuje zagrać pierwszy utwór. Dalej przyszły gitarzysta pozna kilka stylów muzycznych, przy których może wykorzystać swój instrument. Dowie się ciekawych trików stosowanych w bluesie, pozna akordy septymowe i riffy. Pomocne okażą się także porady dotyczące czytania tabulatur oraz sposobów uderzania kostką bądź palcami o struny. Na końcu publikacji autor zestawia najciekawsze „gadżety” stosowane podczas gry na gitarze, a mianowicie kapodaster, metronom, przester , wah-wah oraz wiele innych.
Należy pokreślić, że publikacja napisana jest prostym i przystępnym językiem, dostosowanym do potrzeb człowieka dopiero uczącego się gry na gitarze. Jednak miejscami czytelnik ma wrażenie, że autor daleko wychodzi poza ramy publikacji – w sposób profesjonalny, używając fachowego języka tłumaczy, z czego zbudowane są poszczególne dźwięki. Jest to niewątpliwie wiedza podstawowa dla uczniów szkół muzycznych oraz osób zajmujących się muzyką zawodowo. Dla własnych potrzeb domowo-podwórkowych zdecydowanie lepsza okazałaby się tabela zestawiająca podstawowe chwyty gitarowe – której, nawiasem mówiąc, w publikacji brak – niż prowadzone przez autora wywody.
Również nauka solówek i riffów w momencie, gdy uczeń zna zaledwie cztery podstawowe chwyty, wydaje się mocno przesadzona. Nauka gry na gitarze jest procesem czasochłonnym i wymagającym znacznego poświęcenia i samozaparcia. Powinna zatem opierać się na powtarzaniu chwytów i akordów, wykonywaniu coraz trudniejszych piosenek, a dopiero później na skoncentrowaniu się na popisowych numerach. Nikt nie zaczyna przecież budowy domu od dachu…
„Gitara krok po kroku” jest jednak dobrym poradnikiem jeśli chodzi o dość szczegółową charakterystykę instrumentu oraz towarzyszących gitarzyście dodatków – wzmacniaczy, kabli czy rodzajów strun. W książce znajduje się bardzo dużo zdjęć ilustrujących krok po kroku „chwytanie” kolejnych strun niezbędnych do prawidłowego wykonania kilku akordów. Nie zabrakło także w „Gitarze krok po kroku” szczegółowego opisu wykonania bardzo popularnej piosenki „Amazing Grace”. Warto zatem sięgnąć po publikację Nicka Freetha jako przewodnika po ciekawym i rozległym świecie gitary. Przewodnika, który jednak w dość skrótowy sposób przedstawia wiele możliwości oraz przyjemności, jakie niesie ze sobą gra na gitarze.
