Chwile, gdy maluch zaczyna wypowiadać pierwsze słowa, zawsze są dla rodziców bezcenne i wzruszające. To, że malec zaczyna do komunikacji ze światem używać słów lub wyrazów dźwiękonaśladowczych, jest dla opiekunów sygnałem, że dziecko wkracza w nowy etap rozwoju. Dzieciństwo to jednak, oczywiście, przede wszystkim czas zabawy, a nowe słowa i dźwięki stają się wtedy często powodem śmiesznych sytuacji. Rewelacyjnie ukazuje to książka Corinne Dreyfuss i Benjamina Chauda, Gili, Gili – słówka z ostatniej chwili.
Publikacja Corinne Dreyfuss i Benjamina Chauda wydana została na grubych i sztywnych kartonowych stronach co zapewnia trwałość i długi czas korzystania z książeczki przez najmłodsze, kilkunastomiesięczne dzieci. Książka składa się z serii ilustracji, przedstawiających osoby, najprzeróżniejsze sytuacje i przedmioty, z którymi na co dzień styka się małe dziecko. Na kartach książki znajdziemy zatem rodziców, dziadków, zabawki, ale też przedmioty, które brzydko pachną, będziemy świadkami upadku z roweru czy też konsumowania posiłku. Ilustracjom towarzyszą podpisy: słowa lub wyrazy dźwiękonaśladowcze wraz z krótkim komentarzem, na przykład: aaa - kiedy idę spać lub hau, hau – to pies.
Książeczka jest niezwykle prosta, przystępna w odbiorze i wzbudzi zachwyt u wszystkich poznających świat najmłodszych dzieci, a także u ich nieco starszego rodzeństwa. Gili, gili to rewelacyjna książka do poznawania nowych słów, ale też do wspólnej zabawy dla dzieci i rodziców.
Ilustracje Benjamina Chauda, znanego polskim czytelnikom zwłaszcza z serii o filozofującym, ogrodowym słoniu Pomelo, są bardzo kolorowe, przejrzyste i zrozumiałe w odbiorze. Małe dziecko bez trudu rozpozna przedstawionych na nich ludzi, przedmioty i sytuacje, z pewnością samo będzie próbowało o nich „opowiadać".
Książka zachwyci także rodziców najmłodszych dzieci, którzy z radością przeglądać będą publikację, co chwila tylko komentując: nasza córka przecież tak mówi!, zobacz, jakbym widział naszego syna!. Autorzy poprzez króciutki tekst i rewelacyjne ilustracje udowadniają, że są świetnymi obserwatorami dziecięcych zachowań. Gili, gili – słówka z ostatniej chwili to bez wątpienia książka, która musi znaleźć się w biblioteczce każdego malucha.