Można zaryzykować stwierdzenie, że znają go niemal wszyscy. Choćby dlatego, że jedna z poświęconych mu książek stanowi lekturę drugoklasistów. A może raczej za sprawą filmu z Eddiem Murphym w roli głównej? W każdym razie tej charakterystycznej postaci – niskiego, krępego mężczyzny, biegle posługującego się mową zwierząt – nikomu nie trzeba przedstawiać.
Zwłaszcza, że zazwyczaj pojawia się w dość oryginalnym towarzystwie. Obok kroczą: zapatrzony w niego chłopiec, Tomek, pies Jip oraz biała kaczka Dab-Dab. Tuż za nimi biegnie mały prosiak Geb-Geb i skacze małpka Czi-Czi. Między nogami plącze się myszka Białka, a nad wszystkimi leci papuga Polinezja wraz z sową Tu-Tu. Cóż to za barwna gromada! W dodatku, choć każdy mówi w swym własnym języku, wszyscy doskonale się rozumieją (a dzięki temu przekomarzają, przekrzykują, kłócą, dyskutują, snują wspólne plany, wspominają liczne przygody…). Któż nie chciałby dołączyć do grona przyjaciół doktora Jana Dolittle?
Tym razem jego miłośników czeka nie lada wyzwanie: próba poznania świata… prehistorycznego! W tym celu trzeba wyruszyć aż nad Tajemnicze Jezioro, odnaleźć najstarsze zwierzę na Ziemi i wysłuchać jego opowieści. Ale sprawa wcale nie jest prosta: najpierw doktor musi pogodzić się z fiaskiem badań nad nieśmiertelnością i długowiecznością ludzi (a, jak każdemu naukowcowi, tak i jemu, trudno zakończyć badania bez uzyskania jakichkolwiek rezultatów). Później trzeba zmierzyć się z nieodwracalnością straty bardzo cennych notatników oraz wiadomością o zaginięciu jedynego zwierzaka, który mógłby pomóc w odtworzeniu ich treści – Błotnistej Skorupy. Na szczęście ani doktor, ani jego wierni przyjaciele nie zwykli się poddawać. Nie przerażają ich też trudy i niewygody dalekiej podróży. Wszyscy decydują się więc wyruszyć do Afryki i rozwikłać tajemnicę zniknięcia wiekowego żółwia. W osiągnięciu celu pomagają im dwa niezwykle dzielne londyńskie wróble oraz nieprzebrana liczba krokodyli.
A to dopiero połowa książki!
Kolejne dwie części niemal w całości wypełnia opowieść żółwia. Wspomina on królestwo potężnego Masztu, jego niewolnika Noego, niszczycielski potop oraz heroiczną walkę o przetrwanie gatunku ludzkiego na Ziemi. Oczywiście, wszystko to zostało przedstawione ze zwierzęcego punktu widzenia. To zaś, trzeba przyznać, niezwykle interesująca perspektywa – nawet, jeśli służy ukazaniu zupełnie fikcyjnej historii.
Zresztą – czego jak czego, ale fantazji i ciekawych pomysłów Hugh Loftingowi nie można odmówić. Wszak stworzył on postać, która od dziewięćdziesięciu (!) już lat wpisuje się w kanon dziecięcej literatury, podbijając serca małych czytelników. Zapewne przyczyniają się do tego również charakterystyczne sylwetki wszystkich kreowanych przez Loftinga bohaterów (zwierząt o bardzo ludzkich cechach), lekkość narracji oraz żywe dialogi. Elementy te pomogą wytrwałym i lubiącym długie opowieści dzieciom zmierzyć się z lekturą Doktora Dolittle i Tajemniczego Jeziora – wprawdzie książkę wydano w małym formacie, ale i tak 500 stron, jakie liczy, dla wielu może stanowić nie lada wyzwanie.
Z pewnością warto się jednak z tym zadaniem zmierzyć, by jeszcze lepiej poznać szlachetnego i bezinteresownego Jana Dolittle – postać, która narodziła się w listach pisanych przez walczącego na wojnie ojca do dzieci.
Książki Hugh Loftinga nieodmiennie podbijają serca kolejnych pokoleń przede wszystkim niezwykłością zwierzęcych bohaterów oraz wzruszającymi przygodami...
Kolejna, piąta, powieść z cyklu o przygodach Doktora Dolittle i jego zwierzyńca, z którym doktor porozumiewa się językami zwierząt....