Na czasy średniowiecza przypadają zalążki tworzenia komiksów. Początkowo historie obrazkowe z krótkimi komentarzami sławiły bohaterskie czyny świętych, a upowszechnione zostały w czasach nowożytnych, gdy wraz z rozwojem druku zaczęły się pojawiać satyryczne grafiki polityczne. W ich tworzeniu współpracuje co najmniej dwóch specjalistów: autor scenariusza opowiadania i rysownik. Oddana do rąk czytelnika książeczka COOLMAN i ja. Mega kino to trzecia z pięciotomowej serii dla młodzieży, będąca źródłem mnóstwa ciekawych pomysłów, głębokich wrażeń, spektakularnych doświadczeń i niezapomnianych chwil.
Sięgający po lekturę młody czytelnik doskonale wie, co robi, bowiem tytułowy COOLMAN czyli niewidoczny dla ogółu ludzkości gość w pelerynie i czarnej masce, który systematycznie zmienia życie Kaja w ciąg coraz bardziej katastrofalnych katastrof, swymi pomysłami potrafi zachwycić każdego. I tym razem przed bohaterami stoi nie lada wyzwanie. Zanim jednak Kaj weźmie udział w filmowym castingu, musi odbyć niezapomnianą podróż w niezbyt przyjemnie pachnącym bagażniku, gdzie dech mu zapiera woń benzyny, oleju oraz starych, zatęchłych, wełnianych kocy. Obecność trzęsącego się ze strachu aktora-gwiazdy Hollywood wcale nie wpływa kojąco na skołatane nerwy Kaja. No i jeszcze ta ciemnoczerwona plama, do złudzenia przypominająca ludzką krew. Podróżowanie w niestandardowy sposób to tylko jedna z niezapomnianych przygód, o jakich czyta się jednym tchem.
Akcja powieści jest wyjątkowo wartka, a przeżycia bohaterów godne uwagi. Czarno-białe komiksowe ilustracje Heriberta Schulmeyera doskonale pasują do ciekawej treści. Dzięki zastosowanym w tekście dialogom, licznym bohaterom drugoplanowym (w tym również gangsterom) oraz zabawnym rysunkom powieść absolutnie nie należy do nużących. Szerokie odstępy między wierszami sprawiają, że całość jest jeszcze bardziej czytelna.
Rüdiger Bertram dowiódł, że posiadane przez niego umiejętności zainteresowania młodego czytelnika są wystarczające. Dzięki temu publikacja Wydawnictwa Dreams bez wątpienia spotka się z zainteresowaniem zwłaszcza chłopaków, którzy zechcą – na równi z COOLMANem i Kajem – przeżyć casting grozy, wziąć aktywny udział w desperackim poszukiwaniu dziadka oraz w misji „Uratuj gwiazdę” (aktor-gwiazda Hollywood, doskonale znana z niezbyt przyjemnie pachnącego bagażnika), doczekać zakończenia pozbawionego happy endu, a także docenić pokrzepiającą myśl, że bez względu na okoliczności „życie zawsze toczy się dalej”. Warto sięgnąć po książkę COOLMAN i ja. Mega kino, która nie tylko bawi, ale również uczy.