Wiedźma z Demondene
Istnieje legenda, według której naczelny demon zjawia się na ziemi raz na sto lat, przybierając ludzką postać. Przybywa ze swymi sługami, aby żywić się duszami mieszkańców miasteczka, które nazwane zostało Demondene. Wraz z naczelnym demonem nadchodzi szaleństwo, gdyż ludzie pozbawieni duszy popadają w obłęd. Utrata duszy jest bowiem jednoznaczna z utratą rozumu.
Sto lat temu nazwa Demondene została zmieniona i obecnie brzmi Deepdene. W tym liczącym dwa tysiące czterech mieszkańców mieście, w którym większość należy do kategorii sławnych i bogatych, zaczynają dziać się dziwne, niepokojące rzeczy. Eve Evergold, bohaterka wciągającej książki Amy Meredith, nazywa ten ciąg zdarzeń… epidemią demonów.
„Cienie” to opowieść o nastoletniej Eve, mieszkającej z wiecznie zapracowanymi rodzicami we wspaniałej rezydencji w Hamptons. Ma ona grono wiernych przyjaciół, nie przepada zbytnio za szkołą, a nade wszystko - kocha zakupy. Jak każda nastolatka, interesuje się też chłopcami, a jest ku temu okazja, bowiem w liceum pojawia się dwóch nowych uczniów. Jeden z nich to Luke, syn pastora, który zdecydowanie zasługuje na ocenę Choo, czyli najwyższą notę w butoskali – prywatnym systemie oceniania chłopców. Mimo uroku i wdzięku osobistego, Luke niezwykle irytuje Eve, wytykając jej rozrzutność i bezmyślność. Znacznie bardziej podoba jej się magnetyczny i tajemniczy Mal, rezydujący w Razora, nawiedzonym domu byłego gwiazdora-samobójcy.
Potencjalne zacieśnienie znajomości utrudniają jednak dziwne rzeczy, które zaczynają przydarzać się Eve. Elektronika szaleje w jej obecności, przepalają się żarówki, drzwi same się zatrzaskują, natomiast z palców strzelają jej iskry i pioruny. Czyżby przyczepił się do niej jakiś złośliwy poltergeist? Wielce prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że dziewczyna jest prapraprawnuczką Annabelle Sewall – akuszerki i znachorki, okrzykniętej mianem Wiedźmy z Demondene. Kobieta miała ponoć obsesję na punkcie demonów i uważała, że jej przeznaczeniem jest walka z nimi. Wydaje się, że potomkini odziedziczyła po niej umiejętności i sto lat później będzie musiała ocalić miasteczko przed demonami. Tylko czy Eve jest gotowa na starcie, czy podoła wyzwaniu?
„Cienie” to znakomity debiut Amy Meredith i książka, której dalszego ciągu oczekuje się z niecierpliwością. Autorka wspaniale buduje napięcie, akcja toczy się watko, a sposób przedstawienia walki dobra ze złem jest niezwykle interesujący. Dodatkowo szczypta humoru i pozornie prozaiczne, choć tak ważne dla nastolatek sprawy, jak zakupy czy chłopcy sprawiają, ze powieść jest fascynująca i… demonicznie elektryzująca. Tak wspaniale rozpoczęta historia nie może skończyć się jednak zgładzeniem tylko jednego demona. Już wkrótce Eve będzie musiała znów stanąć do walki, a naszym przeznaczeniem jest wspierać ją z całych sił.
Pokonać demona to łatwizna. O wiele trudniej sprawić, żeby największy podrywacz w szkole myślał tylko o tobie… Ciąg dalszy Cieni -...
Tom 3 bestsellera CIENIE Tajemnicza epidemia atakuje modny kurort, ale Eve choruje już i bez tego - z miłości. A tu jeszcze trzeba rozprawić się z demonem...