Recenzja książki: Absolutnie fantastyczne labirynty
Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa
Zgubić się w labiryncie to nic przyjemnego. Chyba, że jest to kolorowy, pełen szczegółów labirynt, wydrukowany na kartce papieru. A jeśli tych labiryntów jest w dodatku sto, wspaniała zabawa jest w zasadzie zagwarantowana. Absolutnie fantastyczne labirynty to tętniąca kolorami publikacja, w której znalazło się całe mnóstwo najróżniejszych labiryntów. A zatem - ołówek w dłoń i do dzieła!
Od całkiem prostych, przez te, liczące więcej szczegółów, aż po takie, od których można dostać prawdziwego oczopląsu – tak różne labirynty znajdują się w zbiorku opublikowanym nakładem wydawnictwa Nasza Księgarnia. Te najłatwiejsze dedykowane są najmłodszym czytelnikom albo osobom, które dopiero zaczynają wędrówkę po labiryntach. Jednak z czasem, w miarę zdobywania wprawy i doświadczenia, nawet te najtrudniejsze plansze staną się niosącym sporą dawkę przyjemności wyzwaniem. Dla niecierpliwych także znalazło się rozwiązanie – na końcu książki zamieszczono małe plansze ze schematem przejścia przez dany labirynt.
Pośród stu projektów labiryntów znaleźć można prawdziwe perełki. Są, oczywiście, labirynty miejskie – poprowadzone gęstymi od samochodów drogami czy zatłoczonymi, osiedlowymi uliczkami. Są także labirynty dla narciarzy i miłośników zimowych, górskich wędrówek. Nie mogło, oczywiście, zabraknąć także labiryntów wewnątrz budynków. Ciekawymi pomysłami są jednak labirynty poprowadzone na safari, w parku czy na pełnej supełków sznurówce.
Tekst w Absolutnie fantastycznych labiryntach ograniczony został do niezbędnego minimum. Czasami przy danym projekcie zamieszczone zostało zdanie objaśniające cel wyprawy bądź jej ograniczenia, czasami pojawiają się tylko komiksowe dialogi pomiędzy postaciami wędrującymi przez labirynt.
Najważniejszym elementem publikacji jest, oczywiście, jej strona graficzna. Labirynty zostały przygotowane z ogromną dbałością o szczegóły. Większości elementów poszczególnych labiryntów czytelnik nie jest w stanie zauważyć przy pierwszym przejrzeniu publikacji. Dopiero cierpliwe rozwiązywanie zagadki labiryntu sprawi, że kolejne, drobne rysunki „wpadną w oko” czytelnikowi.
Absolutnie fantastyczne labirynty spodobają się zarówno małym, jak i dojrzałym odbiorcom. Zróżnicowana szata graficzna publikacji sprawia, że po część labiryntów (zwłaszcza tych motoryzacyjnych) sięgną chłopcy, a niektóre projekty (te z księżniczkami, motylami czy modnymi okularami przeciwsłonecznymi) przypadną do gustu przede wszystkim dziewczynkom.
Absolutnie fantastyczne labirynty to świetna publikacja, ucząca cierpliwości, dokładności i skupienia uwagi. Warto podsunąć ją małym dzieciom, by już od najmłodszych lat zacząć rozwijać u nich te ważne i przydatne cechy. Rozwiązując zagadki labiryntów, nie raz i nie dwa czytelnik zajdzie w ślepy zaułek. Warto zatem uzbroić dłoń w ołówek, by w razie pomyłki zmazać błędną trasę. Publikacja uświadamia także, że każdy z nas popełnia błędy – nieważne, jak bardzo zaprzeczamy temu faktowi. Spokojne podejście do rozwiązywania zagadek labiryntów pozwoli czytelnikom zrelaksować się i nabrać dystansu do często przesadnego i zupełnie niepotrzebnego perfekcyjnego podejścia do życia.
