Recenzja książki: 365 x radość życia

Recenzuje: Damian Kopeć

Well-being czyli dobre istnienie

Na czym polega sekret –dobrego życia”? Z pewnością na tym, by więcej „być" niż „mieć". By bardziej „istnieć” niż tylko „posiadać”. Posiadanie może być źródłem szczęścia, ale na ogół jest to tylko chwilowe, przemijające uczucie. Oczywiście, bycie ubogim, głodnym, pozbawionym dostępu do podstawowych dóbr również nie jest warunkiem osiągnięcia szczęścia. Najwięcej jednak zależy od tego, co mamy „w głowie”, a nie w swoim posiadaniu. Jak patrzymy na świat, na ludzi, na rzeczy. Jak i w oparciu o co budujemy relacje. Skąd czerpiemy motywację do mierzenia się z codziennymi, naturalnymi przeszkodami na drodze życia. „Dobre życie” polega w skrócie na osiągnięciu głębokiego, trwałego i satysfakcjonującego dobrostanu. Na nadawaniu odpowiedniej wartości rzeczom niematerialnym, takim jak zdrowie, wewnętrzny pokój, zrównoważone relacje z ludźmi i z naturalnym środowiskiem, szczere cieszenie się każdym momentem, dostrzeganie urody świata, radość z działania i eksperymentowania. Cel może wydawać się prosty, lecz jego osiągnięcie to nie jednorazowy sukces, a trwający całe życie proces, w którym liczy się powolny, acz stały postęp. To praca nad sobą i swoim miejscem w świecie.

Tematem przewodnim książki 365 x radość życia jest zdolność do ponownego odnalezienie siebie samego i docenienia siebie poprzez zwrócenie baczniejszej uwagi na podwaliny jakości życia. Na zdrowie fizyczne i psychiczne, związaną z nimi zbilansowaną dietę, umiejętność odpoczywania, optymalizowania działania i snu. Na źródła motywacji, pozytywnego myślenia, wzorców, które przyjmujemy i stosujemy w naszym życiu.

Książka 365 x radość życia ma postać albumu, skądinąd bardzo starannie wydanego. Jakość fotografii i grafiki, podobnie jak ich treść, też może wpływać na samopoczucie i nastrój. Może wzmacniać ducha bądź go osłabiać. W tej książce służy podniesieniu na duchu poprzez świetne zilustrowanie towarzyszących obrazom myśli. Na każdy dzień roku zostaje wybrana jakaś rada, myśl, maksyma, motto. Pochodzą one z róźnych źródeł: od osób znanych, od autorów książki, ze skarbnicy pokoleń. Są ogólne lub bardzo konkretne – na przykład ruch to najlepsze lekarstwo na melancholię czy powąchaj rozmaryn: zapach tego aromatycznego zioła zwiększa koncentrację i poprawia pamięć.

Album 365 x radość życia jest propozycją krótkich codziennych wskazówek, motywacji do tego, by stawić czoła trudnościom i zobowiązaniom. Z równą uwagą traktuje wewnętrzną i fizyczną równowagę. Bez zdrowia fizycznego trudno bowiem – choć nie jest to niemożliwe – w pełni cieszyć się życiem. Jest propozycją dla zabieganych. Nie trzeba bowiem wiele – wystarczy codziennie sięgnąć po bardzo krótki tekst, popodziwiać towarzyszącą mu fotografię. Pozwolić, by słowa (i obraz) wywołały w nas myśli, skojarzenia, by wracały w ciągu dnia i pomagały zmieniać siebie. Nie gwałtownie – raczej metodą „małych kroczków". Nie drogą wielkiej rewolucji, lecz stałego postępu. Kropla drąży skałę – i tak drobne pozytywne myśli mogą drążyć twarde skały naszych złych nawyków. Nasze „dobre życie“ jest tego warte.

Najlepiej mają ci, którzy potrafią śmiać się z samych siebie – nigdy nie cierpią na brak rozrywki. (Shirley MacLaine)