Roksana

Autor: ARTa
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

 
 
 
Obudziły mnie nieśmiało zaglądające przez okno promienie wiosennego słońca. Nie miałam nawet najmniejszej ochoty na opuszczenie mego łóżka. Leniwie przyglądałam się grze światła ze szkłem, po czym od niechcenia poczłapałam do toalety. Gdy tylko pomyślałam, że za chwilę poczuję lodowatą wodę od razu przeszły mnie ciarki- na to też nie miałam ochoty. Jednak z pierwszym strumieniem poczułam przyjemne orzeźwienie. Zimne krople powoli spływały po moim ciele, a cudowny zapach szamponu przyprawiał o zawrót głowy.
Zrobiłam sobie kawę i od razu dotarło do mnie, że wypiję ją samotnie. Tak bardzo tęskniłam za wspólnymi porankami, zapachem wspomnianej już kawy, za tymi chwilami wspólnego zapomnienia przy tak prozaicznej czynności jak śniadanie. To wszystko minęło bezpowrotnie, nigdy już nie wróci. Choć minął już rok nadal nie mogę się z tym pogodzić. NIE! Dlaczego to dotknęło akurat mnie? To takie egoistyczne myślenie… Ja tu zostałam, a On… Już przenigdy nie napije się kawy i  nie nakarmi naszego kota. Mojego  kota…On nie żyje. Od roku. Właśnie dziś mija 12 miesięcy od jego śmierci. Ludzka słabość była silniejsza. Jest mi tak trudno, tak ciężko pogodzić się z tym, że nic nie mogłam dla niego zrobić. Ja, studentka psychologii. Nie umiałam wyciągnąć go z narkomanii. Nigdy się z tym nie pogodzę, nigdy nie przestanę się obwiniać za śmierć Janka. Nigdy! Był dla mnie najważniejszą osobą na świecie. Te wszystkie wspólnie spędzone lata były dla mnie cenniejsze niż całe moje wcześniejsze życie. Był taki młody…Nie zasłużył na to. Nie On. Wzięliśmy nawet ślub. Cywilny, ale ślub. Nasze małżeństwo trwało niecałe 6 miesięcy. Walczyłam o niego 24godziny na dobę. Na próżno. Nie mogłam mu pomóc. W całej tej kołomyi nie zauważyłam nawet, że jestem w ciąży. Dziecko też straciłam. W dniu, w którym znalazłam martwego Jana. Jednego dnia straciłam dwie najbliższe mi osoby. Oni odeszli- ja zostałam i musze sobie z tym wszystkim radzić. Gdyby nie studia popadłabym w depresję, jednak mam zajęcia, które pozwalają mi się zatracić w nauce. Mam też przyjaciół, rodzinę.
 
Dziś zaczynam praktyki w ośrodku odwykowym.
 
Jestem Roksana. Mam 21 lat. Nie mam męża i dziecka. Od roku jestem wdową i niedoszłą matką. Będę psychologiem i już nikomu nie pozwolę odejść z tego świata z powodu uzależnienia.

 

1
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
ARTa
Użytkownik - ARTa

O sobie samym: Piszę z zamiłowania. Szanuję literaturę i wymagam tego od innych.
Ostatnio widziany: 2011-07-20 19:52:42